Źródło zdjęcia, licencja, autor: Krzysztof Szeląg / Wikimedia Commons - Praca własna [Krzysztofa Szeląga] (CC BY-SA 4.0) oraz logo Mistrzostw Polski 2025 (www.mp2025.pzszach.pl).
Źródło zdjęcia, licencja, autor: Krzysztof Szeląg / Wikimedia Commons - Praca własna [Krzysztofa Szeląga] (CC BY-SA 4.0) oraz logo Mistrzostw Polski 2025 (www.mp2025.pzszach.pl).
Marek Budyniewski Marek Budyniewski
66
BLOG

Paweł Teclaf Mistrzem Polski w szachach!

Marek Budyniewski Marek Budyniewski Sport Obserwuj notkę 0
W środę 14 maja, w godzinach wieczornych, zakończyły się PGE Mistrzostwa Polski w Szachach 2025, których zwycięzcą został arcymistrz szachowy Paweł Teclaf z Kartuz (22 lata). Podczas mistrzostw rozegrał on 9 partii granych tempem klasycznym, a także - w ramach dogrywki finałowej - 2 partie grane tempem szachów szybkich. Nie przegrał ani jednej partii, w turnieju kołowym zdobył 6,0 punktów, a w dogrywce pokonał arcymistrza Jakubka Kosakowskiego (23 lata). Brązowy medal zdobył doświadczony arcymistrz i obrońca tytułu Radosław Wojtaszek (38 lat).

W mistrzostwach rozegranym na Zamku Królewskim na Wawelu w Krakowie, wzięło udział dziewięciu polskich arcymistrzów należących do krajowej czołówki, a także Mistrz Polski juniorów z niższym tytułem (mistrz FIDE). Turniej był rozgrywany systemem kołowym, co oznacza że każdy zawodnik po jednym razie zmierzył się z każdym innym uczestnikiem mistrzostw. Za zwycięstwo otrzymuje się jeden punkt, za remis pół punktu, za przegraną nie otrzymuje się żadnych punktów. Paweł Teclaf wygrał 3 partie, a 6 zremisował, żadnej nie przegrał, co dało mu 6 punktów w turnieju. Przez cały czas trwania zmagań sportowych, zawodnik ten utrzymywał się w ścisłej czołówce stawki - albo na jej czele, albo tuż za liderem. Ani na chwilę nie spadł na niższe miejsce niż drugie.

Co ciekawe, rozpoczął od wygranej z Jakubem Kosakowskim właśnie, czyli z zawodnikiem, z którym walczył potem o tytuł w dogrywce, jako że ten również, podobnie jak Paweł Teclaf, zdobył 6 punktów, choć w bardziej dramatycznych okolicznościach. Obecny wicemistrz Polski rozpoczął turniej od przegranej, następnie zaliczył trzy remisy z rzędu, co nie napawało optymizmem na sukces, zajmował bowiem dopiero 8. miejsce (na 10 możliwych). Ale wtedy rozpoczął imponującą serię czterech zwycięstw z rzędu, co wysforowało go do czołówki ex aequo z Pawłem Teclafem. Partię w ostatniej rundzie zremisował, podobnie jak drugi lider stawki, w konsekwencji czego oboje zakwalifikowali się do dogrywki, która wyłoniła zwycięzcę mistrzostw.

Choć turniej kołowy był rozgrywany tempem szachów klasycznych (uproszczając, każdy z graczy miał do dyspozycji od 2 do 2 i pół godziny na swoje ruchy), to dogrywka była rozgrywana tempem 15 minut na zawodnika + 10 sekund dodawanych za każdy ruch, a więc każdy z graczy miał znacznie mniej czasu na przemyślenie swoich ruchów. W tych zmaganiach pierwsza partia zakończyła się remisem między zawodnikami, ale w drugiej Jakub Kosakowski wpadł w problemy z niedoborem czasu, w konsekwencji czego wygrał Paweł Teclaf, zostając tym samym, po raz pierwszy w swej karierze, Mistrzem Polski w szachach!

Dla obu zawodników, jest to ich pierwszy medal na mistrzostwach Polski.

Za czołową dwójka znaleźli się arcymistrzowie, którzy zdobyli 5,5 punktów: Radosław Wojtaszek, Szymon Gumularz oraz Jacek Tomczak, o których kolejności zadecydowały zasady kryteriów dodatkowych, stosowanych w przypadku remisu punktowego zawodników. Choć Gumularz przez długi czas bił się o najwyższe trofea (przez 3 rundy był liderem turnieju), to na ostatniej prostej wyprzedzili go Teclaf i Kosakowski (w rundzie ósmej) i Wojtaszek (w rundzie dziewiątej). Nie mniej zaliczył godny podziwu występ i zaimponował widzom oraz środowisku szachowemu swoją grą. Natomiast Radosław Wojtaszek, uważany za drugiego najlepszego polskiego szachistę (zaraz za nieobecnym na turnieju Janie-Krzysztofie Dudzie), zdobył dzisiaj brązowy medal, czym powiększył swoją bogatą kolekcję trofeów Mistrzostw Polski. Jest to bowiem jego trzynasty medal mistrzostw Polski w karierze: na koncie ma 6 złotych, 3 srebrne i właśnie zdobył 4. medal brązowy.

Turniej był organizowany przez Polski Związek Szachowy, a relację z każdej rundy można było oglądać na kanale Youtube tak związku, jak i na innych kanałach szachowych, należących do różnych szachistów. W internecie można było także śledzić dokładnych przebieg poszczególnych partii.


Źródło zdjęcia, licencja, autor: Krzysztof Szeląg / Wikimedia Commons - Praca własna [Krzysztofa Szeląga] (CC BY-SA 4.0) oraz logo Mistrzostw Polski 2025 (www.mp2025.pzszach.pl).

Niniejszy blog jest próbą wejścia na ścieżkę dziennikarsko-publicystyczną. Powoli, własnymi rękami, buduję również swoją stronę internetową, jednocześnie dzieląc swój czas z codziennymi obowiązkami. Polityką bardzo intensywnie interesuję się od ponad dekady, pobieżnie od zawsze. Jestem po trzydziestce. Jako że świat dziennikarsko-polityczny jest brutalny, przez co dopiero przekonam się na co się piszę, być może zderzę się ze ścianą, to zdecydowałem że na blogu Salonu24 będę publikować pod pseudonimem: Marek Budyniewski. Zaznaczam to na samym początku, już przy rejestracji konta, z uczciwości. Inna sprawa, że moje imię i nazwisko i tak nic by nikomu nie powiedziało. Natomiast jeśli przygoda z dziennikarstwem i publicystyką okaże się owocna, jeśli pewnego dnia będę w stanie z tego tytułu opłacić rachunki i się utrzymać, to wówczas planuję przejść do publikacji pod własnym nazwiskiem. Póki jednak jest to hobby, działalność pozazawodowa, pozwolę sobie działać pod pseudonimem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Sport