Zamiast wprost i otwarcie określić swoje stanowisko, jej politycy opowiadają różne programowe banialuki, w które nikt poważny nie wierzy. A przecież program polskiej lewicy jest prosty i oczywisty od wielu lat: strzelać polskim patriotom w tył głowy tak jak robili to ideowi protoplaści Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Katyniu.
O tym marzą w skrytości ducha Robert Biedroń, Włodzimierz Czarzasty i Adrian Zandberg.