Buncuś Buncuś
273
BLOG

Czy PiS jak Trump zbanuje wrogie media.

Buncuś Buncuś Polityka Obserwuj notkę 6

Już niejednokrotnie sugerowałem aby PiS zdyskwalifikował media które nie są obiektywne wobec działań rządu, Prezydenta i parlamentarnej większości. Media w których dziennikarze zachowują się jak propagandziści lub podle jak stalinowscy politrucy.

W tych mediach reprezentanci PiS nie powinni bywać a dziennikarzom albo odebrać akredytacje albo nie udzielać głosu na konferencjach prasowych. Wraże siły potraktować jak zepsute powietrze.

Donald Trump Bans 'Washington Post' From Campaign Events.

To tak jakby PiS zbanował Gazetę Wybiórczą.

Można ? Można!

A odwołanie prenumeraty i zlecenia reklam i ogłoszeń we wszystkich instytucjach państwowych to tylko zwykła formalność.

Presumptive Republican nominee Donald Trump has a love/hate relationship with the press, drawing high levels of publicity while limiting access to media organizations.

Przypuszczalny kandydat partii Republikańskiej nominowany na prezydenta Donald Trump ogłosił cofnięcie akredytacji prasowej dla The Washington Post, zdenerwowany sposobem relacji gazety z wydarzeń związanych  z jego kampanią.

Według informacji pochodzącej z Facebooka, miarkę cierpliwości Trumpa przepełniła historia, którą Washington Post pierwotnie zatytułował "Donald Trump sugeruje że prezydent Obama był zaangażowany w strzelaninie w Orlando." Obecnie poprawiony przez gazetę nagłówek brzmi : "Donald Trump wydaje się połączyć prezydenta Obamę ze strzelaniną w Orlando".

Tak czy inaczej tytuł brzmi wrednie, o zawartości artykułu nie wspomninając.

Ile podobnych numerów w odniesieniu do partii rządzącej i jej lidera ciągle widzimy w mediach o których totalni dotychczas mówili "nasze".

" Zmieniliśmy nagłówek krótko po publikacji na bardziej poprawnie odzwierciedlający to, co powiedział Trump. Zrobiliśmy to na własną rękę; kampania Trumpa nigdy nie kontaktowała się z nami w tej sprawie," mówi Wiceprezes d/s Komunikacji W.P. Kristine Coratti Kelly.

Najpierw opublikowali, potem poprawili, ale błoto już przylgnęło. Skąd my takie metody znamy? Zmienili tytuł na:" bardziej poprawnie odzwierciedlający". A  można było po prostu napisać to co Trump rzeczywiście powiedział!

W artykule, The Washington Post cytuje wywiad jakiego Trump udzielił redakcji Fox News w poniedziałek,  w którym powiedział, że Obama "albo nie pomyślał, albo nie pokazał inteligencji, albo miał coś innego na myśli" kiedy ani słowem nie wspomniał że to  "radykalny islamski terroryzm" był przyczyną masowej masakry w gejowskim klubie w Orlando.

Zwracam uwagę że spora część polskojęzycznych politruków pobierała nauki u takich mistrzów jak Washington Post. Wystarczy spojrzeć kto był tam na stażu albo funkcjonował jako korespondent. Wystarczy też czytać kto jest autorem paszkwili na rząd PiS na które powołują się wrogie PiS-owi media i liderzy targowicy.

Wspomniany nagłówek nie jest jedynym i nie po raz pierwszy Washington Post zalazł za skórę Trumpowi.

"Już nie czujemy się zmuszeni do współpracy z gazetą, która postawiła swoje potrzeby " ilość kliknięć " powyżej dziennikarskiej rzetelności," stwierdził przedstawiciel kampanii Trumpa.  "Oni nie mają dziennikarskiej integralności i piszą fałszywie o panu Trump. Pan Trump nie ma za złe publikacji  zdarzenia, ale to musi ona być szczera i uczciwa."

The Washington Post nie jest pierwszą firmą medialną której kampania Trumpa  odmawia akredytacji . The Huffington Post, Politico, BuzzFeed, the Daily Beast, the Des Moines Register, the New Hampshire Union Leader, Univision i inne zostały również zablokowane.

Może więc PiS skorzystałby z wzorców amerykańskiej demokracji.

W Stanach Zjednoczonych,zgodnie konstytucją,wolna prasajest od tego by kontrolować polityków wszystkich partii. Jeśli USA żądają aby inne kraje szanowały zasady demokracji, winniśmy i my, tak ją stosować u nas jak oni u siebie w domu.

 

Buncuś
O mnie Buncuś

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka