Nawet gdyby liczyć głosy nieważne jako głosy przeciw, to PiS (z Solidarną Polską) uzyskałyby 72.972% głosów, co dałoby mu większość konstytucyjną, czego też sobie życzę.
Ponad 25.000 blogerów i komentatorów, o czym dowiadujemy się zawsze, gdy chcemy się logować na S24, wydało swój demokratyczny werdykt. W głosowaniu na pytanie:
Czy na tak postawione dictum [opisane w notce] zagłosowałbyś w najbliższych wyborach na PiS (w tym Solidarną Polskę) - głosujesz ZA
czy zagłosowałbyś na partie opozycyjne - wtedy głosujesz PRZECIW
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1251995,notka-science-fiction-ale-czy-na-pewno-glosowanie
zagłosowało ogólnie (zostawiło jakikolwiek komentarz) - 37
zagłosowało ZA - 27
zagłosowało PRZECIW - 3
głosów nieważnych - 7
Nie wszyscy co prawda zagłosowali, lecz zawsze jest tak, że nieobecni nie mają racji. Głosowanie było jawne, demokratyczne, bezpośrednie, równe, proporcjonalne.
Nad głosowaniem czuwała Administracja S24 uniemożliwiając mi na bieżąco komentowanie waszych głosów, tj. czy dany głos kwalifikuje się jako ważny, czy zostaje uznany jako głos ZA czy PRECIW. Prawdopodobnie jest to wynikiem wklejenia przeze mnie do każdej z notek utworzonych przed ok. 17.00 w dniu wczorajszym linka z zaproszeniem do głosowania, co mogło, lecz nie musiało być, uznane za spam. Do tego czułem się uprawniony jako organizator głosowania, zwłaszcza że notka nie była promowana, a zależało mi na jak największej frekwencji. W Nowym Ekranie tak nie było, gdy zachodziła sytuacja głosowania normalnie Admin wysyłał wszystkim na Pocztę Wewnętrzną informację z linkiem i każdy mógł się odnieść. Każdy mógł przeprowadzić dowolny sondaż, nie trzeba było „spamować”. No cóż, przypomniałem sobie, dlaczego w 2011 r. odszedłem z S24. Jeśli dobrze pamiętam funkcjonowała wtedy jeszcze Piwnica, w której przetrzymywano niepokornych Blogerów.
Zostawmy za sobą te ponure czasy dla wolności słowa. Zostawmy za sobą oczekiwanie, że na S24 mogłoby być jak na NE, gdzie można Admina o cokolwiek poprosić, że istnieje jakaś komunikacja bez kar, a nie rozmowa ze Ścianą. Skupmy się na wynikach i analizie.
GŁOSY ZA:
1. venivici
2. imago mundi
3. machabeusz.
4. rk1
5. Grazynka zza Noteci
6. Krzysztof J. Wojtas
7. catrw
8. pmk
9. FranioMinor
10. takatamnext
11. mannet
12. janek45
13. MaestroS
14. karol123
15. Twisterpl
16. jerzynowak
17. adamkonrad
18. jasiekZusa
19. Florentynka
20. stanbo
21. krzysztofjaw
22. tracer1968
23. biedronka
24. Przedwieczorny
25. ali47
26. Logicznie myślący
27. carcajou
GŁOSY PRZECIW:
1. Siff bis
2. O123
3. Marek Bobon
GŁOSY NIEWAŻNE:
1. Waldenar Korczyński
2. Łyżka Szumówka
3. Maciej Purzycki
4. ŻYWICA
5. Bronisław Muszyński
6. emeryt ZUS
7. ogrodniczka
Nawet gdyby liczyć głosy nieważne jako głosy przeciw, to PiS (z Solidarną Polską) uzyskałyby 72.972% głosów, co dałoby mu większość konstytucyjną, czego też sobie życzę.
Życzę bowiem sobie wprowadzenia silnej władzy prezydenckiej (dawniej król) oraz zmiany Konstytucji, gdyż uważam, że w obecnej Konstytucji RP jest zaprogramowany paraliż RP w formie dwuwładzy - rząd\ Prezydent (np. w Niemczech to rząd rządzi, a Prezydent jest kwiatkiem do kożucha). Cudem jest to co mamy od 2015 roku, kto ma krótką pamięć niech zapyta ciotki Wikipedii jak to było i zastanowi się jak by mogło być gdyby prezydentem Polski został R. Trzaskowski.
Dlaczego nie powinno być tak jak w Niemczech? Bo myślę, że my Polacy chcemy wiedzieć, że rządzi nami konkretna osoba, która za wszystko bierze odpowiedzialność (a nie że każdy mówi, że to nie on lecz partner koalicyjny) i jak zawodzi jest ona odwoływana nawet w trakcie kadencji. Wiemy kto nam nie pasuje i wymieniamy na przypuszczalnie lepszego. Jeśli jest OK, to niech rządzi tak długo jak śp. Królowa, stabilność władzy to bardzo duży atut. Pisał już o tym Niccolo Machiavelli, że ludzie rzadziej błądzą, gdy oceniają konkretną osobę i ja sądzę podobnie. Ale dosyć, o tym nie będę w tym miejscu pisał jak widzę optymalną strukturę władzy i rolę Parlamentu, może kiedy indziej. Chcę wierzyć, że PiS to zmieni.
Dziękuję zatem wszystkim za wzięcie udziału w głosowaniu i informuję, że być może nie jest to ostatnie organizowane przeze mnie głosowanie. Być może do kontaktu z Wami wykorzystam PW (informacja tylko do Autorów notek z danego dnia) plus parę linków, ale nie na blogach potencjalnych donosicieli i tak by nie rozwścieczyć Administracji. Jak mnie zablokują to trudno.
Na koniec ostatni aspekt, tzw. ciemna liczba, wszak po nickach widzicie, że nie głosował np. Stary, o wiadomych sympatiach, na blogu którego też dałem linka. Był u mnie albo nie, w każdym razie jest ponad 350 wejść, a głosów jak wyżej. Być może nie chcieli się ujawniać ze swoimi wyborami, weszli i głosowaniem nie byli zainteresowani, wstydzili się ujawnić swój wybór… kto wie. Odczytuję to jednak jako ważny sygnał, by nie lekceważyć przeciwnika i w 2023 r. pójść gremialnie na wybory. I nawet jeśli z zaciśniętymi zębami, opowiedzieć się za suwerenną Polską.