Jakubiak prawi cuda - wianki

Podzielam zdanie Jakubiaka w bardzo wielu kwestiach, lecz nie da się go słuchać. To trochę tak, jak słuchać Zagłoby o ofiarowaniu Niderlandów, Jakubiak kręci przy tym po szlachecku swoim wąsikiem. Filmik więc tylko przeleciałem, ale i tak wystarczająco się dowiedziałem, to że np. Bolesław II "Rogatka" sprzedał Pomorze i że termin "rogata dusza" właśnie od niego się wywodzi.

O pierwszym newsie powiem tyle, że pierwszy raz o tym słyszę, słyszałem za to o tym, jak podobno "Rogatka" przerżnął w karty kawał Śląska. Co się tyczy źródłosłowu "rogatej duszy", to nie czuję się kompetentny, ale Jakubiak widać wie z pierwszej ręki, bo przecież polityk o jego powadze, nie gadałby kocopałów publicznie. Prawda?

Ale to nic, bo w pierwszych minutach filmiku Jakubiak przekonuje, że już za momencik rozpadnie się rząd Tuska, bo Trzecia Droga wyjdzie z koalicji. A wie to stąd, bo na korytarzach sejmowych podchodzą do niego posłowie 3D i starają się nagle zaprzyjaźnić. Niektórzy narzekają podobno na złego Tuska, co ich już od 1,5 roku poniża. Konfa już w blokach startowych i czeka podobno tylko na sygnał. Też jest zła na Tuska!

Ale najlepsze jest w tym to, że ma być rząd bez PiSu, tj. nie będzie żadnej koalicji z PiS, ale głosowanie 3D i Konfy ręka w rękę z... posłami PiS! Benny Hill razem z Bareją, by tego nie wymyślili, ale news krzepi. Prawda? Dobrze, że Jakubiak zechciał doprecyzować, jak to może być, że będzie nowy rząd, ale bez koalicji z PiSem, bo zastrachany redaktor pytał, więc co się stanie, PiS się rozwiąże? Wtedy to by były dopiero kwadratowe jaja, bo przecież wasz bloger cały czas do tego nawołuje, ale dopiero wtedy, gdy już Nawrocki zostanie prezydentem. Ja pier...., ja pier...

A teraz trochę poważniej. Wasz bloger przypomina sobie, jak jeden z dziennikarzy, gdzieś w połowie 2024 roku, zapytał Nawrockiego, czy by nie był chętny pójść w prezydenty, a w oczach Nawrockiego zabłysło coś więcej niż przebłysk świadomości, że rozumie o co dziennikarz pyta. Jestem pewien, że on już o tym, że jest poważnie rozważaną opcją, hodowaną na piersi Prezesa od zarania jako "społeczny kandydat", wiedział dużo wcześniej. To mi powiedział jego wzrok, choć odpowiedź była bardzo oględna. Może więc i ten Jakubiak nie prawi od rzeczy, bo tu z kolei wasz bloger przypomina sobie reakcję Hołowni, na zadane w ten deseń pytanie podczas ostatniej debaty. To mogłaby być dla Hołowni jakaś opcja, bo zdaje się, że jest przewidziany do skonsumowania.

Marzec już minął co prawda, ale Idy Marcowe mogą się wydarzyć też w maju. Czemu nie? Po głowie mi tylko chodzi jedno pytanie, czy zdrada koalicjantów byłaby lepsza przed pierwszą turą, przed drugą turą, czy dopiero wtedy, gdy Nawrocki wygra wybory. Dwa pierwsze warianty mogłyby sprawić, że elektorat PO się obudzi i w całej swej masie stawi się przy urnach.

Najchętniej zapytałbym o to, co będzie, ducha Baby Wangi, ale w ostateczności zostaje mi astrolog, a ten wieszczył w okresie marzec - czerwiec bardzo złe czasy dla Tuska. W astrologii często jest tak, że choć wielu się wydaje, że złe wydarzenie będzie mieć miejsce w momencie, gdy skrzyżują się gwiazdy, to ja jednak nie raz wyczytałem, że gdy się krzyżują, to właśnie wtedy zaczyna się proces, niekoniecznie musi dość do samgo zdarzenia. Manifestacja procesu może ujawniać się później.

"Siła złego na jednego, słowa, które mi przychodzą do głowy to: ciężar, obciążenie, obowiązki i odpowiedzialność, zagrożenie.. Nie chce mi się aż mówić, tutaj nie zazdroszczę, że nawet mogę powiedzieć, że współczuję, nie znajduję tu słów."

https://www.salon24.pl/u/carcajou/1418226,horoskop-tuska-lepiej-by-bylo-dla-niego-by-zrezygnowal-ze-stanowiska-premiera

..."są w życiu tym chwile, w których przeznaczeń swych panem jest człowiek. Jeśliśmy zeszli do nędznej sług roli, to nasza tylko, nie gwiazd naszych wina."

https://www.salon24.pl/u/carcajou/1429319,kula-w-leb