No bo tak sobie rozważam:
Czy zauważył ktoś, że w Wolsce de facto naprawdę TRWA już wojna domowa?
Nie?
Ano właśnie...
Wesołego Halloween.
P.S.
Zdaje się, że prezydent zdecydował się skapitulować i przeprowadzić deeskalację, rezygnując ze swoich roszczeń. To mądre i odpowiedzialne z pragmatycznego puntu widzenia. Ale naprawdę zadziwia mnie, jak niewiele osób zwróciło uwagę, jak niebezpiecznie ta sytuacja mogła się rozwinąć...