Salon nie tylko wykorzystuje swoją krajową tubę propagandową (w postaci koncernu medialnego AGORA) do publicznego pałowania pogrążonego w żałobie lidera PIS, świeżutkiego kandydata na urząd prezydenta RP. Dał już sygnał swoim europejskim sojusznikom do szturmowego ataku.
A wiadomo, leming polski usłyszawszy, że uznany francuski dziennik pisze coś złego na temat polskiego polityka (bez względu, czy to kłamstwo), musi się oburzyć, krzyknąć, poprzysiąc zemstę:
Zdaniem "Le Figaro", szef Prawa i Sprawiedliwości jest "postrzegany przez opozycję - i przez część członków PiS - jako <totalitarny szeryf>, trzymający partię żelazną ręką". "Pozostaje on dla wielu Polaków <mózgiem> tandemu, znanego ze swojego zażartego <suwerenizmu> (doktryny broniącej suwerenności państwa - PAP) i patriotyzmu ocierającego się o eurosceptycyzm" - zauważa gazeta. Według gazety, jako polski premier w latach 2006-2007 Jarosław Kaczyński "zrealizował radykalną politykę +czystek+ w kraju, szybko przemienioną w polowanie na czarownice, aby mieć w ręku wszystkie środki władzy". Francuska gazeta określa też brata zmarłego tragicznie prezydenta jako polityka "bliskiego ksenofobicznego i antysemickiego Radia Maryja", dodając, że nie wahał się on zawrzeć swego czasu sojuszu z "populistami i ultrakatolikami".
(źródło)
Już sam język (ultrakatolicy, totalitarny szeryf, czystki) ostatecznie kompromituje francuski dziennik. Paskudny paszkwil- nie można oceniać inaczej cytowanego wyżej tekstu.
Który polski "autorytet" przemówi, broniąc elementarnej prawdy, przyzwoitości, interesu Rzeczpospolitej?
Inne tematy w dziale Polityka
