Ktoś chce zabić Kazimierza Kutza? - zapytała dramatycznie Wirtualna Polska.

(fot. Agencia ONS)
Materiał WP:
Makabryczne pogróżki
Jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów wyznał na łamach „Super Expressu”, że ktoś próbuje go zastraszyć i grozi mu śmiercią. Na razie nie udało się ustalić, kto stoi za makabrycznymi pogróżkami. Sprawa została już zgłoszona organom ścigania.
Jak podaje gazeta, nieznany sprawca porozklejał w miejscu zamieszkania Kazimierza Kutza nekrologii, informujące o... jego śmierci. Na szczęście reżyserowi i jego rodzinie nic nie grozi. Sprawa od razu trafiła na policję.
Kutz ''paszoł won''!
Na tym nie koniec makabrycznych rewelacji. Reżyser ujawnił, że poza nekrologami, ktoś dopuścił się aktu wandalizmu – nieznani sprawcy obrzucili dom Państwa Kutzów puszkami z czerwoną farbą.
Na miejscu zdarzenia rodzina znalazła karteczkę ze wszystko mówiącym: „paszoł won”. Przesłanie jest dość jasne. Kto tak bardzo nienawidzi artysty i chce się go pozbyć?
Twórca „Nikt nie woła” ma na ten temat teorię. Zdaniem Kazimierza Kutza groźby pod jego adresem mają podtekst polityczny i wiążą się z jego krytyczną wypowiedzią pod adresem Prawa i Sprawiedliwości.
Sam sprowokował ataki?
W programie TVN24, senator z ramienia Platformy Obywatelskiej, zarzucił politykom opozycji, że wykorzystują katastrofę smoleńską do rozgrywek politycznych. Z jego ust padło również stwierdzenie, że Jarosław Kaczyński „gra żałobą”.
To ta ostra wypowiedź, w których celuje przecież artysta, najprawdopodobniej sprowokowała czyjąś agresję.
Całą sprawą wstrząśnięta jest również żona filmowca, Iwona Świętochowska-Kutz.
- To jakaś makabra. Jestem przerażona tym językiem nienawiści. Tym bardziej jest to dziwne, bo naprawdę niewiele osób wie, gdzie mieszkamy. Mąż rzadko wychodzi z domu, jeśli już, to tylko na jakieś drobne zakupy. Nie wiem więc, kto za tym wszystkim stoi - opowiedziała "Super Expressowi" wstrząśnięta pani Iwona.
Dziennikarze w napięciu czekają na komentarz Bronisława Komorowskiego. Co powie?
1) "Jaki polityk, taki zamach!"?
2) "To trzeba ślepego snajpera (miotacza), żeby puszką z farbą z paru metrów w człowieka nie trafił"?
Inne tematy w dziale Polityka