achmielka achmielka
230
BLOG

Wyprawa na siódemkę!!

achmielka achmielka Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Siemaneczko!

 

Tamtaramtam tam.. Wiosny jeszcze niby nie widać ale już na jej tropieniu byłam i coś niecoś wypatrzyłam. W powietrzu nie unosi się jeszcze ten charakterystyczny zapach ziemi i rośnięcia i że wszystkie roślinki aż piszczą, tak che im się chlorofilować:).

Wyprawa była aż po "same pachy" fajowa! Po pierwsze towarzystwo doborowe-fascynaci wszelkich form życia,dobrze przygotowani do pieszych eskapad (nie to co ja biedny żuczek krzesełkowy)!. Po drugie tereny naszego pobliskiego PN są całkiem ciekawe i naprawdę mamy tu całą menażerię zwierzątkową - a człowiek tak nic nie wie, że tuż, tuż zyje sobie pan łoś:). Po trzecie tropienie wiosny gdziekolwiek byśmu jej nie tropili to taka fajowa sprawa, że chyba każdy musi to lubić! Ja lubię! Lubię iść sobie po błotkach, opłotkach, szlakach, włazić na tarasy widokowe i podglądać łabędzie, kaczki czy dzikie gęsi (a nawet juhu!!-żurawie-co było wieeeelką radochą!). Lubię następnego dnia chodzić jak przykurczony koczkodan bo mi się nogi nie chciały rozprostować tak do końca-z powodu gól pod kolanami-haha!

Ostatecznie żurawie nas przywitały,znalezione ślady bobrów, baźki odnalezione, potropione łosie i jelenie. Trawa też jakaś taka zaczęła być bardziej zielona i chyba już czuje przesilenia czas. Co tam, mogę właściwie znów iść na takie 30km!

 

Muszę się wprawiać we wszelkich wysiłkach, bo w tym roku, w tym roku to po prostu mamy podróż życia: Santiago de Compostela:) Rowerem tak około 880km trasą francuską.. Jeszcze tylko jakoś wytrwać do września, gromadzić fanty-np majty z specjalną gąbką-"pampersem":)

Uśmiecham sie leciutko do tej wyprawy bo to będzie wielka "chmielkowa wyprawa" i NIE MUSIMY dotrzeć do katedry na bank, i NIE MUSIMY gnać jak wariaci-choć wiadomo że urlop w pracy ograniczony jest, i BĘDZIEMY chmielkować tę drogę, trud, BĘDZIEMY poznawać ludzi, OGLĄDAĆ krajobrazy, SMAKOWAĆ potrawy,osmiornice już na mnie czekają haha! Uczę się hiszpańskiego i to też sprawia mi przyjemność. Słucham -  jeśli ktoś mnie konstruktywnie nastraja, i nie słucham np. Mamy kiedy gdera, że przecież Polska też piękna i właściwie po co to wszystko.. Wiem Mamo wiem, ale ja CHCĘ tam poejchać i  przeżyć właśnie coś troszkę innego, i w dodatku fajowsko, że rodzinka też chce jechać. Troszkę mieli opory albo mają takie fazy jedziemy-nie jedziemy. A ja nie, ja już postanowiłam, że to właśnie czas na wyprawę z marzeń. Kiedy jak nie teraz? Bueno camino.. I w duszy mi śpiewa, choć droga daleka, oj  jeszcze daleka...

Zobacz galerię zdjęć:

Bobrze psoty Rudawo mokrawo -diabelsko to urocze!
achmielka
O mnie achmielka

Czego w życiu wciąż szukam?-nie znajdę , każdy dzień niespodzianką dla duszy, biegnę sobie przez łąkę zieloną a śpiew ptaków wiatr mi zagłuszył...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości