Ciekawostek z Wikileaks ciąg dalszy. Z noty dyplomatycznej wysłanej z ambasady USA w Warszawie wynika, że w grudniu 2008 r., Radosław Sikorskie powiedział: "polski rząd spodziewał się zagrożenia ze strony Rosji w ciągu najbliższych 10-15 lat, jednak po kryzysowej sytuacji w Gruzji, może to być nawet 10-15 miesięcy."
Nota donosi o "doktrynie Sikorskiego"zgodnie z którą każda próba zmiany granic w Europie siłą powinna być traktowana przez Europę jako zagrożenie dla swego bezpieczeństwa i spotkać się z proporcjonalną odpowiedzią całej wspólnoty transatlantyckiej.
Wydaje się więc, iż w gruncie rzeczy Sikorski ma podobny pogląd na te sprawy, co ś.p. Lech Kaczyński. Szkoda tylko, że bieżące politykowanie przeszkadza mu w artykułowaniu tych poglądów. Spora część społeczeństwa uważa przez to pomoc Gruzji za jakąś fanaberię Kaczyńskiego, "po co nam Gruzja".
Więcej można przeczytać na TVN 24. Co ciekawe jeszcze godzinę temu artykuł ten miał tytuł: "Zagrożenie ze strony Rosji w ciągu 10-15 miesięcy".
