krzysiek19.21 krzysiek19.21
285
BLOG

Wierność partii czy wyborcom? W odpowiedzi 1maud

krzysiek19.21 krzysiek19.21 Polityka Obserwuj notkę 3

W swojej notce1maud stawia tezę, iż poseł, który występuje z partii powinien zrzec się mandatu. Za wzór stawia Wielką Brytanię, gdzie nie do pomyślenia jest, żeby odbyło się to w inny sposób. A Wielkiej Brytanii jest wiele ciekawych zwyczajów: Speaker, czyli odpowiednik polskiego Marszałka Sejmu jest neutralny politycznie - zwyczajowo pełni tą funkcję przez wiele lat, największe partie nie wystawiają swoich kandydatów w jego okręgu, nawet w parlamentarnej stołówce jada osobno. W czasie głosowań, jeżeli brakuje posłów partii rządzącej, to odpowiednia ilość posłów opozycyjnych wychodzi z sali, żeby zachować proporcje. Wszystko są to - podobnie jak zwyczaj zrzekania się mandatu przy odchodzeniu z partii -  konwenanse, nie jest to uregulowane prawnie. Dlatego długo można by konfrontować parlamentaryzm brytyjski i polski na niekorzyść tego drugiego, ale jaki to ma sens?

Tym bardziej, że w Wielkiej Brytanii są trzy partie o ugruntowanej tradycji, a polski system partyjny jednak cały czas się dociera. Jeżeli przyjąć by zasadę proponowaną przez 1maud, to należałoby uznać, że zarówno PiS, jak i PO powstały jako kiepski tuning AWS. 1 maud proponuje stworzenie listy niewiernych, którzy porzucili partię, z listy której weszli do Sejmu. Czy na tej liście znajdzie się też Jarosław Kaczyński, który w 2001 r. porzucił ROP? Co więcej, zgodnie z tą logiką należałoby zarzucić Markowi Borowskiemu i spółce, że po aferze Rywina powinni byli albo zostać w SLD albo swoje miejsca zwolnić innym, którzy gotowi byli popierać rząd odpowiedzialny za afery.

1maud zarzuca PJN, że stworzyli partię o innych programie niż PiS, przez co oszukali wyborców. Czytając założenia programowe PJN i PiS owszem, dostrzegam różnice, ale nie są one jakoś szczególnie istotne. Ilu zresztą wyborców czyta programy wyborcze, a ilu głosuje na pewne idee, światopogląd, pod którym partia się podpisuje? A te są w przypadku PiS i PJN bardzo podobne.

1maud utożsamia lojalność wobec wyborców z lojalnością wobec partii. A czy Jarosław Kaczyński nie oszukał wyborców swoim zachowaniem przed wyborami? Oddałem nieważny głos w tych wyborach, ale gdybym zagłosował na Kaczyńskiego, to byłbym jednak nieźle wkurzony, że woli skazywać się na rolę wiecznego opozycjonisty, zamiast skutecznie walczyć o władzę.

W wypowiedzi 1maud pobrzmiewa taki sposób myślenia: dzięki partii JKR weszła do Sejmu, więc powinna zrzec się mandatu. Wystarczy sprawdzić na stronie Sejmu: Łódź, okręg 9, JKR: ponad 40 000 głosów. Oprócz JKR z tej listy do Sejmu dostało się trzech posłów, którzy zdobyli mniej więcej tyle głosów co sama JKR. To właśnie dlatego, że JKR robiła za lokomotywę, do Sejmu mógł się dostać poseł Sławomir Worach, których dostał zaledwie ponad 4000 głosów. Dlatego nieco ostrożniej szermował bym argumentami ile to JKR zawdzięcza PiS.

Kurs jaki wybrał Jarosław Kaczyński może się nie podobać i z pewnością nie podoba się wielu wyborcom. Proszę 1maud, aby nie wypowiadała się w imieniu wszystkich wyborców PiS, ponieważ są wśród nich tacy, którzy chcieliby jednak odsunąć PO od władzy i z nadzieją spoglądają na PJN. Obecnie PiS to Jarosław Kaczyński otoczony przez Brudzińskiego, Błaszczaka, Kuchcińskiego, a jeszcze na pierwszy plan wystawiano Aleksandrę Natalii-Świat, Grażynę Gęsicką czy też właśnie JKR. I właśnie ona, podobnie jak kilku innych członków PJN pracowało na wynik PiS-u, dlatego nie są niczego winni tej partii.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka