Posłowie „opozycji” nie zagłosowali za wyrównaniem świadczeń oprawców do wysokości sum otrzymywanych przez ofiary. Zrobili wszystko, aby mieć usprawiedliwienie.
Są rzeczy ważne i ważniejsze. Oczywiście sprawa takiego czy innego dostępu dziennikarzy do sejmu jest ważna. Można mieć na to różne poglądy i różnie je rozwiązać. Niestety blokowanie obrad na których ma być tak ważna, właściwie dziejowa ustawa, wygląda fatalnie.
I dzieje się to parę dni do rocznicy 81’ roku – powinno zobowiązywać.
Czasami zastanawiamy się, kto w tym kraju rządzi? Wałęsa twierdzi, że nie miał zaplecza, Kwaśniewski nie chciał zabierać kolegom, pierwszemu PiS-owi zablokowano, a Komorowski otwarcie przyznawał, że blisko mu do WSI. I tak przez 25 lat pałkarze brali więcej od tych, którzy nadstawiali plecy…
Wczorajsza akcja wygląda niestety na usprawiedliwienie przed siłami, od których wciąż można brać kasę i których nie chciano tym sejmowym afrontem ustawy dezubekizacyjnej urazić.