Cleofas Cleofas
440
BLOG

Tusk tylko na chwilę uzyskał spokój

Cleofas Cleofas Polityka Obserwuj notkę 2

 Donald Tusk wygrał głosowanie w sprawie 6-latków, którzy pójdą do szkoły, ale kolejny raz oddał opozycji drugą część nazwy swojej partii "Obywatelska". Kolejne spóźnienie o krok pokazuje, że rząd kiepsko komunikuje się ze społeczeństwem.

To nie Tusk ma być koncyliacyjny, jak po wygranym głosowaniu odrzucającym referendum, takimi mają być ministrowie jego rządu, którzy winni wcześniej przewidzieć na co się zanosi w ich resortowych działkach i że powstaną takie raporty, jak Elbanowskich, które dają paliwo opozycji.

Wygrane głosowanie w sprawie niedopuszczenia społecznego projektu, podobnie jak wcześniej apel, aby nie uczestniczyć w referendum warszawskim, ustawia partię Tuska w pozycji obrońcy, a to zwykle kończy się przerwaniem szyków obronnych. Widać to w powtarzających się sondażach, na podstawie których opozycja będzie coraz głośniej domagała się skrócenia kadencji Sejmu, bądź rządu technicznego. Nie będzie to miało większego związku z racjonalnością. A narzędzia będą coraz skuteczniejsze i bardziej brutalne.

Tusk na chwilę uzyskał spokój, zapowiedział rekonstrukcję rządu. Nie wiadomo, jak potoczy się Święto Niepodległości, które też trzeba będzie bronić przed endeckim rabunkiem imponderabiliów. Niemal wszyscy ministrowie Tuska zaliczają ostatnio wpadki, nie wiadomo, jak zda egzamin Bartłomiej Sienkiewicz.

Także nie wiadomo, czy rekonstrukcja rządu potoczy się pomyślnie, bo najprawdopodobniej będzie miała miejsce na konwencji PO (23. listopada), bądź bezpośrednio po niej. Niemal pewne, że Platforma znowu zanurzy się w swoich bebechach. Tusk, aby być koncyliacyjny - tym razem wewnątrz PO -  znowu może być zmuszony sięgnąć po polityka gowino-podobnego.

Platforma zapętliła się w powtarzalnych i niedokończonych gestach. Sięgnięcie po fachowców spoza partii może okazać się dla Tuska poza zasięgiem. Co mogłoby być powodem do nowego otwarcia, odzyskanie inicjatywy. Dołuje Tuska własna partia, jak to miało miejsce na Dolnym Śląsku i w Lubuskiem.

PO na odzyskiwanie wyborców ma coraz mniej czasu, który dramatycznie się kurczy. Kampanie wyborcze tuż-tuż. Wówczas czasu na kreatywne rządzenie się starczy, opozycja będzie waliła na odlew, oceniając siłę ciosów, a nie czystość.

Do wyborców będą docierały proste komunikaty, choć sam Tusk nie ma z tym problemu. W rządzie jakby wszyscy niemowy, a rzecznik Graś przegrywa pyskówki z rzecznikiem Hofmanem. Tusk nie może poganiać swoich ministrów, bo zostaje wraz z nimi w tyle.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka