Cleofas Cleofas
1073
BLOG

Skandal z tłumaczeniem adhortacji Franciszka

Cleofas Cleofas Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

 Po raz pierwszy w adhortacji papież Franciszek tak wyraźnie mówi o wyższości ludu bożego nad biskupami. Odpowiednio: o wyższości procedur demokratycznych nad feudalnymi.

Zostało to zatajone na poziomie tłumaczenia papieskiego dokumentu na język polski, bo tak pojęty stosunek biskupów do ludu bożego nie mieści się w głowach polskich hierarchów.

Piotr Sikora z "Tygodnika Powszechnego" nazywa to skandalem z tłumaczeniem. Dla mnie jest to normą. W kraju to biskupi wyznaczają wartości chrześcijańskie, a nie lud boży choćby w najbardziej przejrzystych procedurach. To biskupi dopisują znaczenia wartości chrześcijańskich, których wszystkich w pismach świętych Kościoła nie może być, gdyż kiedy powstawały, autorzy nie mogli takiej wiedzy posiąść.

Franciszek mówi o reformowaniu struktur kościelnych. Logicznym więc jest, że jego propozycja będzie nowocześniejsza niż utwardzona tradycja przekazu: góra biskupów do dołów wiernych.

Struktury wertykalne zamienione na wertykalne - ależ to zmieni cały Kościół i sprowadzi duchownych tylko do roli celebrujących rytuał.

Dotychczas (wg Franciszka) góra wiedziała, co ma myśleć dół. Papież chce zrobić proceduralną podmiankę i zdać kościół na intuicję wiernych dołów, a góra (jakkolwiek wyznaczana) ma decyzję dołów spełniać.

To postawienie Kościoła na głowie. Wiedza i łaska spływają z góry, z biskupów na lud boży. A skąd spływają na biskupów? Z miłości Boga.

Biskupi nie są zdolni do zrezygnowania z namaszczenia tą miłością. Ta łaska namaszczenia kazała tłumaczom adhortacji Franciszka poprawić "pomyłkę" ojca Kościoła.

Sikora z "TP" zwraca uwagę na skandaliczne tłumaczenie pkt 31 adhortacji, w którym Franciszek wyraźnie napisał: "w pewnych okolicznościach biskup powinien iść za ludem przede wszystkim dlatego, że to lud posiada zdolność rozpoznawania nowych dróg".

Można sobie wyobrazić, iż wierna rodzi dziecko poczęte metodą in vitro i otrzymuje wsparcie od innych wiernych, co wówczas powiedziałby taki abp Józef Michalik?

Albo to samo z gender. Namaszczony wiedzą o gender jest hierarcha, który dostał cynk od Boga, że to marksizm, socjalizm i diabli wiedzą co - samo zło.

Adhortacja Franciszka musiała ulec skandalowi w tłumaczeniu na język polski. Abp Michalik ma podążać za wierną rodzącą metodą in vitro, albo propagującą gender?

A czym abp Michalik ma podążać? Rowerem? To wierni pielgrzymują na Jasną Górę, w której abp Michalik dzieli się ex katedra, co na niego spłynęło łaską od Boga.

Skandal? Nie, norma.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo