Cleofas Cleofas
353
BLOG

Piotrowicz, patriota dwóch partii, sadzał, a dzisiaj nie sadza

Cleofas Cleofas Polityka Obserwuj notkę 5

 W programie Tomasza Sekielskiego "Po Prostu" Chris Cieszewski przykrył inną interesującą postać, jeżeli nie ciekawszą.

Cóż Chris vel Krzysztof uciekał z Polski z workiem śmieci (współpracy z SB), zamierzał triumfalnie powrócić, jako ekspert leśnik, któremu zdarzyła się brzoza pod Smoleńskiem, powtórnie emigruje z workiem śmieci tym razem z pola Bodina pod Smoleńskiem. Może i profesor, za dużo w nim charakterologicznego śmieciarstwa.

Ta druga przykryta postać to prokurator Stanisław Piotrowicz, członek dwóch partii PZPR i PiS. PZPR wyprowadziło sztandar, Piotrowicz doszedł do wniosku, że nowy sztandar Leszka Millera nie da mu takiego schronienia, jak patriotyczny PiS - i został senatorem partii Jarosława Kaczyńskiego.

Podobne retoryka "patriotyczna" PZPR i PiS, jeżeli ktoś dobrze pamięta. Piotrowicz to dobrze zapamiętał, bo w czasie stanu wojennego sadzał za kraty działacza "Solidarności", Antoniego Pikula.

Takie rzeczy dobrze się pamięta, zwłaszcza gdy reaktywowano "Solidarność" w 1989 roku i sadzającemu musiały zadrżeć łydki. Więc próbował naprawić błąd "patriotyczny" (PRON i WRON) i zapisał się do "prawdziwych patriotów" PiS.

Patrioci tak mają, że ze sobą sztamę trzymają. Piotrowicz, który jeszcze nie był senatorem, a w dalszym ciągu prokuratorem rejonowym w Krośnie, zaczął naprawiać błędy.

Już nie sadzał, ale bronił. Tak bronił pierwszego księdza pedofila z Tylawy, słynnego także z powodu obrony przez abp. Józefa Michalika, który na tym przykładzie zaczął budować zręby ataku na gender. Wszak pierwszy krok to "lgnięcie dziecka do księdza pedofila".

Piotrowicz to prekursor tego "lgnięcia", bowiem w 2001 roku oczyścił pedofila z Tylawy, twierdząc, że pedofil dotykał dziewczynek z powodu swoich "zdolności bioenergoterapeutycznych".

Abp. Michalikowi zwracam uwagę, że bioenergoterapia jest dużo lepsza od lgnięcia.

Patriocie z PZPR i PiS, dzisiaj senatorowi odebrano sprawę księdza pedofila z Tylawy, dopiero inny prokurator wywalczył wyrok - marny, bo marny (2 lata w zawiasach) - a sędzia nie uwzględnił owych zdolności bioenergoterapeutycznych, stwierdził, iż ksiądz z Tylawy "brał dziewczynki na kolana, wkładał ręce pod bluzkę, dotykał piersi, wkładał rękę do majtek i dotykał krocza, całował w usta z penetracją językiem jamy ustnej, wkładał palec do pochwy, dotykał nóg powyżej kolan".

Cieszewski okazał się profesorem z workiem śmieci, ale nie jest przynajmniej senatorem, chyba, że go Amerykanie z Georgii wybiorą do stanowego, a może federalnego senatu, Piotrowicz jest senatorem, a abp Michalik hierarchą, który toczy wojnę cywilizacyjną na nowym polu: gender.

A ja nie byłem w PZPR, więc nie mogę zapisać się do PiS, choć jestem patriotą.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka