Aleksander Ścios Aleksander Ścios
195
BLOG

SEJM OBRADUJE - NIE BĄDŹCIE BEZPIECZNI

Aleksander Ścios Aleksander Ścios Polityka Obserwuj notkę 3


W trakcie sesji parlamentu, niczyje życie, wolność ani własność nie są bezpieczne - głosi teza Jacquina w sprawie rządów demokratycznych.

Na wieść, że miłościwie nam panujący Sejm rozpoczął 4 posiedzenie, lud polski począł trwożliwie wypatrywać - kto teraz?

Wieści były niepokojące. W porządku dziennym 4 posiedzenia przewidziano 14 pozycji, z których każda z osobna mogła stanowić zagrożenie dla czyjegoś dobra.

A to, sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych, o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2008, a to pierwsze czytanie, przedstawionego przez Prezydium Sejmu projektu uchwały ,w sprawie traktatu reformującego UE, a wreszcie pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały, w sprawie powołania Komisji Nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo" ,do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji" - referowane przez posła Palikota.

Zagrożeń wiele, a trudno przewidzieć skąd cios padnie.

Lecz myliłby się ten, kto w czasie rządów liberalno - chłopskich, oczekiwałby ekonomicznych pułapek, ukrytych w sejmowych drukach. Własności jeszcze odbierać nie będą.

Dwie pozycje z porządku dziennego obrad wzbudziły trwogę.

Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania okoliczności tragicznej śmierci byłej posłanki Barbary Blidy" i

„Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały o powołaniu Komisji Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków" .

Z premedytacją zamieszczam pełne nazwy spec - uchwał, bo same ich tytuły nie pozostawiają wątpliwości, kto powinien drżeć przed Sejmem VI kadencji. Jeśli poważyć się na lekturę ich treści, ciśnie się człowiekowi nieodparte pytanie - po co w ogóle powoływać te komisje?

W „uchwale w sprawie Blidy" czytamy wprost: do zakresu działania Komisji należy:

1) zbadanie legalności i zgodności z obowiązującymi procedurami czynności przeprowadzanych w domu byłej posłanki Barbary Blidy przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w dniu 25 kwietnia 2007 r.;

2) ocena prawidłowości działań funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, których zadaniem było przygotowanie i zapewnienie właściwego przebiegu w dniu 25 kwietnia 2007 r. czynności Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego związanych z osobą byłej posłanki Barbary Blidy;

3) zbadanie legalności działań prokuratury w postępowaniu zmierzającym do przedstawienia zarzutów byłej posłance Barbarze Blidzie.

http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/24.htm

Z tych kilku lakonicznych zdań, podobnych w retoryce do szkolnego dylematu - dlaczego Mickiewicz był wielkim poetą - wynika jasno, co komisja MUSI ustalić. Żadne tam „afery węglowe" , związki z mafią i inne bajki, o których lud ciemny nie chce i słuchać nie musi, a samą prawdę o przyczynach śmierci posłanki, podaną w poetyce SLD.

- To jest już wyrok i akt oskarżenia dla Zbigniewa Ziobro i Jarosława Kaczyńskiego - Można odnieść wrażenie, że to był mord polityczny a nie samobójstwo. Jakby to oni wpadli do domu i ją zastrzelili. To godzi w powagę śmierci. - gorączkuje się poseł Kurski.

- Nie myślimy o nazwiskach, nie myślimy kategorią inwektyw, zemsty, odwetu. Chcemy prawdy - odpowiada Wenderlich z SLD.

http://www.tvn24.pl/0,1532758,wiadomosc.html

Gdyby jakimś cudem (zdarzają się) wróg nie został jeszcze ubity, ma Sejm w zanadrzu drugą komisję, której sam tytuł godny jest obwieszczeń Wszechrosyjskiej Komisji Nadzwyczajnej do Walki z Kontrrewolucja, Spekulacją i Nadużyciami Władzy, zwanej pieszczotliwie Czeka. Tu już żartów nie ma i tekst sejmowy nie zostawia wątpliwości:

- Z uwagi na fakt, iż zarzuty dotyczą członków Rady Ministrów oraz wysokich funkcjonariuszy władzy wykonawczej podlegających kontroli Sejmu, Komisja Śledcza zgodnie z art.111 Konstytucji jest właściwą instytucją do zbadania sprawy. Jest to uzasadnione także i tym, że większość Klubów Parlamentarnych zarówno minionej jak też obecnej kadencji jednoznacznie opowiedziało się za wyjaśnieniem sprawy nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratorów w związku z postępowaniami karnymi prowadzonymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów i posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przez Sejmową Komisję Śledczą - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/84.htm

Pytanie - po cholerę powoływać komisje, jest zasadne w pełni. Postulat bieda-rządu i bieda-państwa, lansowany przez Platformę, nakazuje oszczędzić podatnikom kosztów komisji śledczych i przyjąć przez aklamację obie uchwały, zmieniając nieznacznie teksty w kierunku zdań twierdzących. Polonistka Pitera poradzi z tym sobie w ciągu kilku minut.

Na końcu można dopisać wysokość orzeczonych kar, pamiętając o cennej wskazówce Lecha Wałęsy, że „cztery lata wielu ludziom z PiS nie wystarczą na odbycie wyroku".

Rozwiązanie to posiada ten jeszcze walor, że skutecznie zamyka gębę pisowskim przestępcom, a społeczeństwu oszczędza drastycznych szczegółów.

- Jeśli z góry osądzacie, że winni śmierci Barbary Blidy są Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro, to po co wam ta komisja? Ofiar to wy nam nie przypisujcie. Ofiary waszych kolegów - Bieruta, Bermana, Gomułki i Jaruzelskiego - są nieprzeliczone - krzyczała do ław lewicy poseł Sikora z (PiS), wzbudzając szczery rechot tej formacji, bo przecież każdemu wiadomo, że towarzysze radzieccy wszystko policzą.

- Mam nadzieję, że PiS przestanie torpedować powołanie komisji - orzekł poseł Tomczykiewicz z PO, najwyraźniej zirytowany, że poprawki PIS-u psują misterną kompozycję tekstu uchwały.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,4775535.html

I ja mam nadzieję, że w rozpoczętych igrzyskach ujrzymy dzielnych zawodników partyjnych, którzy z dialektycznym talentem zwyciężają niepokorną prawdę. By żyło się lepiej.

Na dewizę tego poselskiego zgromadzenia, postulowałbym celne twierdzenie Napoleona, że nikczemność ma granice, w przeciwieństwie do głupoty, z tym zastrzeżeniem, że granice nie dotyczą partii rządzących.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.................... Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na zdradę o świcie i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu niezastąpionych. Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo. ...............

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka