Słusznie zauważył niedawno Krzysztof Kłopotowski, że dyskusja o ustawie medialnej, do jakiej zaprzęgnięto stada dziennikarzy i komentatorów, to zbędne „mielenie jęzorem".
Jedyną korzyścią jest rozrywka, jakiej rzesza użytecznych dyskutantów dostarcza „chłopcom z ferajny". Na S24 tej rozrywki nie brakowało, a niektóre teksty fachowców, analizujące co, jak , z kim i gdzie się wydarzy, mogły śmiało konkurować z monologami kabareciarzy.
A skoro dziś wszyscy oskarżają Platformę, o zamiar zniesienia abonamentu RTV i likwidację publicznych mediów, to pewnie niewielu już pamięta, że „ojcem chrzestnym" tego pomysłu było SLD.
„Abonament jest taką formułą, która nie sprawdza się, a jednocześnie każe płacić tym wszystkim niezależnie od tego, czy słuchają mediów publicznych, czy nie, a media publiczne niezależnie od tego przecież prowadzą normalną działalność komercyjną, ale są potrzebne. Dlatego też my postulujemy, żeby media publiczne były finansowane z budżetu, żeby była jasność, że to państwo finansuje „- mówił Ryszard Kalisz, w "Sygnałach Dnia", we wrześniu 2007r.
http://wiadomosci.wp.pl/wid,9225512,wiadomosc.html?ticaid=157d3
„SLD: Zlikwidujemy abonament. PO: Zlikwidujemy KRRiT
W przyszłym Sejmie złożymy projekt ustawy zakładający, że w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji nie będą mogli zasiadać politycy, a znajdą się tam ludzie związani z mediami i kulturą - zapowiada SLD. Sojusz chce także zlikwidowania abonamentu radiowo-telewizyjnego".
-wieścił poseł Gadzinowski, również we wrześniu ub.r.
Z kolei Platforma, jeśli wygra wybory, obiecuje zlikwidowanie Krajowej Rady.(...)
Lewica chce ponadto znieść abonament radiowo-telewizyjny i wprowadzić finansowanie mediów publicznych ze środków budżetowych i zysków z reklam.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,4501907.html
LiD zapowiada też rewolucję w finansowaniu mediów publicznych. Publiczne radio i telewizja byłyby finansowane nie jak do tej pory z opłat abonamentowych, a ze środków budżetowych i zysków z reklam.
http://www.tvn24.pl/0,1521881,wiadomosc.html
Tak to o skoku na publiczne media wypowiadali się piewcy cenzury, cyniczni kłamcy, którzy medialny zamordyzm kultywowali przez 50 lat. Bezczelnie i wprost, bo w ramach demokracji.
Jak w każdym teatrze, aktor grający dziś Romea, jutro straszy jako Makbet, tak w tym spektaklu, rozpisano nowe role, a ci sami aktorzy przedstawili nam inne oblicze, słusznie zakładając, że pamięć wyborców nie sięga dalej jak do ekranu telewizora.
„Sekretarz Sojuszu uważa, że utrzymanie abonamentu to warunek konieczny, by publiczne media były wreszcie apolityczne." Dlatego SLD chce, by ściąganiem abonamentu zajęła się skarbówka. "Wysoka skuteczność skarbówki gwarantowałaby znacznie większe pieniądze dla mediów, więc abonament z pewnością nie musiałby być większy" -wyjaśnia pospólstwu tow.Napieralski w styczniu br.
http://www.dziennik.pl/polityka/article103841/Lewica_chce_by_bogaci_placili_wyzszy_abonament.html#reqRss
„Nie ma porozumienia między PO i LiD w sprawie nowelizacji ustawy medialnej- zapewnił Jerzy Szmajdziński miesiąc później.
http://www.rp.pl/artykul/98809.html
„Żadnych układów z LID" - zeznaje jak z nut Zbigniew Chlebowski, już przed kilkoma dniami.
http://www.tvn24.pl/0,1541459,wiadomosc.html
„Borowski odniósł się także do sprawy abonamentu. Jego zdaniem, jeżeli PO chce jego likwidacji, to powinno ustalić dokładny termin, a do tego czasu egzekwować jego płacenie. Borowski przekonuje jednak, że abonament powinien zostać zreformowany tak, by ci, którzy mają obowiązek go płacić, płacili." -
http://www.bankier.pl/wiadomosc/LiD-liczy-na-wspolprace-z-PO-w-sprawie-mediow-publicznych-1727289.html
Skok na media został zaplanowany i będzie wykonany, nawet gdyby Tusk miał stracić całe 2 % wiernych wyznawców. Można powiedzieć, że to „skok stulecia „ , bo nigdy jeszcze w historii demokratycznych państw, grupa prymitywnych Hunów nie zniszczyła instytucji z 80 - letnią tradycją, na której wartość pracowały pokolenia Polaków.
Podstawą gospodarki Hunów była hodowla (owce, bydło, kozy i świnie), polowania i rabunek - czytamy w Encyklopedii. To wyjaśnia kierunek zainteresowań wspólników z SLD i PO, choć byłoby lepiej, gdyby zakładali partyjne fermy kóz i owiec.
Ponieważ nie ma co liczyć na pomoc Aecjusza, a trawnik przez Sejmem nie przypomina Pól Katalaunijskich, przyjdzie nam pewnie pożegnać się z kulturową misją mediów publicznych, a zgraje Hunów na stałe opanują gmach na Woronicza.
Principiis obsta - przeszkadzaj początkom, radził mądry Owidiusz. Gdy hordy barbarzyńców u bram, słowa już nie wystarczą....Więc oszczędzajcie słowa. Jak amunicję.
....................
Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na zdradę o świcie i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu niezastąpionych. Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo.
...............
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka