conquest conquest
256
BLOG

Piątka Kaczyńskiego oczami rolnika

conquest conquest Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Jestem mieszczuchem z dużego miasta. Jednak wychowałem się w dużym stopniu na wsi z którą jestem rodzinnie i emocjonalnie związany.

Znam rolników i mam do nich wielki szacunek za ich codzienną ciężką pracę. Zazdroszczę im wiedzy fachowej zdobytej latami doświadczeń i niewyobrażalnie ciężkiej harówy.

Nic dziwnego więc, że rozwścieczyły mnie najnowsze propozycje prezesa Kaczyńskiego i PIS-u zatytułowane kłamliwie "ochroną zwierząt". Pominę już aspekty aksjologiczne tego pomysłu i jawną sprzeczność z polską i chrześcijańską tradycją odnoszenia się do zwierząt.

Zastanówmy się jak na ten niedorzeczny pomysł PIS-u zareagują polscy rolnicy i mieszkańcy wsi?


PIS zakłada, że polska wieś to w dużej mierze nierozgarnięte chamy, nie ogarniające rzeczywistości. Łatwe do zmanipulowania w drodze umiejętnej propagandy (vide wczorajsze Wiadomości TVP).

Tymczasem rolnicy wiedzą, że ten 'humanitarny' gest PIS-u to tylko pierwszy krok w lewackim marszu. Jeśli 'nieludzkie' jest hodowanie norek to co w takim wypadku z klatkami pełnymi królików? Co z przemysłowymi fermami kurczaków? Co z hodowcami gołębi pocztowych? Dlaczego nie zakazać hodowli psów i (o ironio!) kotów? Dlaczego niby PIS miałby pozwolić na nieludzką hodowlę bydła w dużej części - nota bene - na uwięzi łańcuchowej? A świnki odgryzające sobie uszy i ogony? Horror!

Do tego dochodzi niewyobrażalna wprost buta i chamstwo naczelnych propagandystów pisowskich takich jak np. posłanka Lichocka nazywająca rolników pogardliwie 'biznesmenami".  Zapominając, że sama żyje tylko i wyłącznie z płaconych przez nich podatków.

Czy mamy rozumieć, że właściciel wielkohektarowego gospodarstwa rolnego to nie rolnik tylko 'biznesmen'? Albo może - jak mój śp. Dziadek - kułak? Przecież to jakaś komunistyczna aberracja.

I do tego ta czasowa koincydencja zgłoszenia ustawy i faktu, że najbliższe wybory czekają nas dopiero za 3 lata. Kaczyński i PIS zakładają, że rolnicy zapomną.


Nie zapomną. To uderza w ich warsztat pracy i sens życia. Stanowi potężny cios finansowy. To dla nich ważne ale może i nie najważniejsze. Najsmutniejszy jest fakt, że poczuli się wykorzystani i sprowadzeni do roli frajerów przez polityków partii, której zaufali jako propolskiej i deklarującej obronę polskiej wsi.

Polska wieś nie raz w historii udowodniła, że potrafi walczyć o swoje prawa. Wg. mnie PIS jest na wsi skończony. I nie chodzi li tylko o procenty wyborcze. Tym idiotycznym gestem Kaczyński i PIS przeszli na stronę radykalnej lewicy. Przy okazji bezczelnie obrażając wiernych tradycji i Ojczyźnie obywateli.

I muszą sobie zdać sprawę, że słono za to politycznie zapłacą.

conquest
O mnie conquest

web counter</

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka