Tę notkę chciałem napisać wcześniej, ale przyznam: brakowało mi śmialości. Ośmielił mnie Sowiniec: http://bukojer.salon24.pl/105598,niedzielna-hipokryzja-pis
Prawo i Sprawiedliwość jest moją partią. Ściśle mówiąć, jest moją partią ze względu na Pana Prezydenta, jego brata, Zbigniewa Romaszewskiego, prof. Leguto. I Barbarę Bubulę. Jest moją partią, bo uwierzyłem, że PiS chce Polski Solidarnej.
I nie to, że się zawsze z nimi zgadzam, ale ich szanuję.
Ale od jakiegoś czasu mam wrażenie, że Prawo i Sprawiedliwość spada po równi pochyłej. I że niedługo zostanie Pan Braciom tylko najbardziej radykalny i powiem szczerze - najgłupszy - elektorat.
Naprawdę jest mi przykro, że piszę źlę o Prawie i Sprawiedliwości. I nawet nie chodzi o to, że ktoś napisze, że jestem michnikowcem, Żydem, pedałem, nie-Polakiem. Takim personom mogę odpowiedzieć tylko jedno: możecie mi podskoczyć.
Ale mnie na prawdę interesuje: Co się z Wami dzieje?!
Mam na Was głosować, czy desperacko oddać głos na któreś z niszowych ugrupowań?
Krzysztof Wołodźko
Utwórz swoją wizytówkę
Krzysztof Wołodźko, na ogół publicysta. Miłośnik Nowej Huty.
Wyją syreny, wyją co rano,
grożą pięściami rude kominy,
w cegłach czerwonych dzień nasz jest raną,
noc jest przelaną kroplą jodyny,
niechaj ta kropla dzień nasz upalny
czarnym - po brzegi - gniewem napełni -
staną warsztaty, staną przędzalnie,
śmierć się wysnuje z motków bawełny...
Troska iskrą w sercu się tli,
wiele w sercu ognia i krwi -
dymem czarnym musi się snuć
pieśń, nim iskrą padnie na Łódź.
Z ognia i ze krwi robi się złoto,
w kasach pękatych skaczą papiery,
warczą warsztaty prędką robotą,
tuczą się Łodzią tłuste Scheiblery,
im - tylko radość z naszej niedoli,
nam - na ulicach końskie kopyta -
chmura gradowa ciągnie powoli,
stanie w piorunach Rzeczpospolita.
Ciąży sercu wola i moc,
rozpal iskrę, ciśnij ją w noc,
powiew gniewny wciągnij do płuc -
jutro inna zbudzi się Łódź.
Iskra przyniesie wieść ze stolicy,
staną warsztaty manufaktury,
ptaki czerwone fruną do góry!
Silnym i śmiałym, któż nam zagrodzi
drogę, co dzisiaj taka już bliska?
Raduj się, serce, pieśnią dla Łodzi,
gniewną, wydartą z gardła konfiskat.
Władysław Broniewski, "Łódź"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka