Kultura 19.11.2010, 09:07 O książkach dobrych i niepotrzebnych Prawie rok temu ekscytowaliśmy się tutaj wszyscy książką Artura Domosławskiego pod tytułem „Kapuściński non-fiction”. Ten pretensjonalny tytuł sugerować miał, że w środku znajdują się jakieś rewelacje na temat...
Polityka 18.11.2010, 19:31 Mowa nienawiści, polityka miłości i ciastka Dokładnie pamiętam jak druzgocące wrażenie zrobiło na mnie czterogodzinne expose premiera Tuska. Miałem właściwie tylko jedno skojarzenie słuchając tej przydługiej opowieści o żelaznym wilku przygotowanej przez...
Polityka 17.11.2010, 21:08 O podziemiu Ponieważ w Polsce jest z dawien dawna przyjęte, że o niczym nie mówi się wprost, a sprawy ważne i najważniejsze docierają do nas poprzez jakieś ułomki informacji, przekłamania, wróżby i pieśni...
Polityka 17.11.2010, 10:00 O tandecie Charakterystyczną cechą polskich scen politycznych, artystycznych i innych jest zwierzęca wprost niechęć do oryginalności i uporczywe przywiązanie do rzeczy wtórnych i naśladownictwa. Chodzi mi tutaj o takie naśladownictwo,...
Polityka 16.11.2010, 21:03 Warszawa ma gronkowca Przejazd tramwajem spod dworca Warszawa-Ochota na Młynarską może człowiekowi dostarczyć niewypowiedzianych wrażeń i niezwykłych atrakcji. Szczególnie jeśli przejażdżka ta odbędzie się pięć dni przed wyborami samorządowymi....
Kultura 16.11.2010, 12:23 Seks i sprzedaż Tekst ukazał się w listopadowym numerze "Gentleman Magazine" Wiele rzeczy można sprzedać ludziom używając jako marketingowej dźwigni jakiejś rozebranej pani na zdjęciu, która mruży oko i odsłania piersi. Mylą...
Polityka 15.11.2010, 09:40 O propagandzie "pozytwyistycznej" Ludzie kończący szkoły mają zwykle różne pretensje intelektualne. Chcą, na przykład, tłumaczyć sobie złożone zjawiska współczesnego im świata za pomocą wyniesionych ze szkoły schematów. I tak mamy...
Polityka 14.11.2010, 09:36 Dom Czesława Bieleckiego Kiedy jadę na ryby do Grzegorzewic mijam go nieco bokiem. Zasłania mi ten dom remiza i drzewa za nią rosnące, skręcam zresztą zaraz ostro w prawo i już mam inne widoki przed sobą. Kiedy jednak jadę na opieńki i małe leśne...