14 dzień. Powinniśmy być już po pierwszym, kontrolnym teście na wirusa, niestety badanie dopiero w poniedziałek. Toniemy dalej w ogromnej ilości produkowanych codziennie śmieci...
A tak chciałam żyć eko :( Do tej pory bardzo precyzyjnie segregowałam śmieci. Mam ogromny szacunek do każdej kropli wody, którą potrafię gromadzić chociażby myjąc owoce czy warzywa. Zaoszczędzoną wodą podlewam trawę na tarasie. Piorę, zmywam głównie w trybie eko. Skórkami po bananach nawożę kwiatki. Nie kupuję na zapas. Do pojawienia się wirusa, nie używałam foliówek. Naprawdę starałam się dbać o naszą planetę.
Dlatego mam teraz ogromny problem. Dbanie o środowisko i segregacja niestety nie może mieć u nas miejsca, ponieważ wszystko musi trafić do jednego wora.
Główny Inspektorat Sanitarny wraz z Ministerstwem Klimatu przygotował wytyczne w sprawie postępowania z odpadami dla osób przebywających w izolacji. Jest tego sporo, więc przytoczę tylko kilka:
"-zalecane jest, aby odczekać 72 godziny od zamknięcia worka – przed przekazaniem worka z odpadami do odbioru;
-osoba przebywająca w izolacji umieszcza odpady w worku przeznaczonym na ten cel, w miarę możliwości worek należy spryskać preparatem wirusobójczym;
-worka z odpadami nie należy zapełniać powyżej trzech czwartych jego pojemności, nie należy go też zgniatać;
-osoba wynosząca odpady z miejsca izolacji wkłada (w rękawiczkach) wystawiony przez osobę w izolacji worek do drugiego worka, zawiązuje lub zamyka go i zabezpiecza przed przypadkowym otwarciem w chwili jego odbioru (np. przy pomocy taśmy samoprzylepnej lub sznurka) oraz oznacza datę oraz godzinę zamknięcia worka;
- worek z odpadami należy przenieść w rękawiczkach do miejsca przeznaczonego do gromadzenia odpadów i umieścić w oznakowanym pojemniku przeznaczonym na te odpady, w miarę możliwości będącego w posiadaniu odbierającego;
-przed i po każdej czynności związanej z pakowaniem/przenoszeniem odpadów, należy używać rękawic ochronnych, myć i/lub dezynfekować ręce".
Odczekać 72 godziny od zamknięcia worka??? Domyślacie się, że w takim worku jest mieszanka wybuchowa: resztki jedzenia, kiepy po papierosach, zasmarkane chusteczki, skoszona trawa, niedopite piwo, itd. Świetna pożywka dla much, robaków i innych kochających takie środowisko stworzeń. To też normalnie śmierdzi...
Mało ekologiczne jest również zapełnianie worków do max 3/4 pojemności, a następnie wkładanie tego worka w drugi worek. Do tego rękawiczki dla osoby podającej, rękawiczki dla osoby odbierającej (natychmiast je trzeba wyrzucić).
Cała moja eko- filozofia idzie do kontenera razem z tymi śmieciami.