Czy Hołownia zrobi to lepiej niż cały niezależny kram, który błąkał się po wyborach ostatniego trzydziestolecia? Musiałbym go najpierw posłuchać gdzieś w necie lub na Youtube. Co ma do powiedzenia dziennikarz od religii? Czy ma pomysł na oddłużenie służby zdrowia, czy ma program dający żyć najuboższym? Czy przewiduje mieszkania dla wykluczonych i terapeutów, by ich przywrócić do społeczeństwa? Czy będzie kaznodzieją w czasie wywiadów, czy jednak realistą przekładającym rzeczywistość na fakty wobec tego co jest do zrobienia? Czy będzie się oglądał na Zachód czy na Wschód, czy do wewnątrz, w Polskę?
Bo obecnie coś mi w tej kandydaturze zgrzyta. No nijak dopasować jej nie mogę do czegoś, tak jest uniwersalna. Ładny medialny wygląd, religijne zaplecze, jakieś żarty sytuacyjne w „Mam talent”, misja dziejowa w książkach, historyczne opisy świętych katolickich, życie czyste, nieskalane skandalem.
Ale.
Dlaczego fundacja dla dzieci w Afryce, a nie w Polsce u Hołowni? Zwykle też nie podobała mi się Ochojska, która wywoziła pomoc za granice, a w Polsce wtedy 2 mln dzieci chodziło w szkołach głodnych. Potem wreszcie jeden ze sponsorów dofinansował jedzenie dla polskich dzieci w szkołach. Powstał u Ochojskiej Pajacyk. Może Hołownia też coś zasponsoruje, może jadłodajnie dla ubogich u sióstr zakonnych w całym kraju?
Czy lubi ten kraj mister Hołownia, czy tylko pływa po powierzchni, tak gładki w obejściu i charakterze? Czy to typ szkolnego kujona-prymusa, który wszystkiego się zawsze nauczył i grzeczny był w szkole, i w domu szanował rodziców, ani nie krzyknął, ani się zbiesił, bo płuca zbyt słabe?
Opowiadacz-gawędziarz czy wymyślę-zrobię? Autor reportaży tylko, czy typ przywódczy, który niejedną armię zwolenników miał w szkołach? Czy to samiec alfa, czy dążący do konsensusu, który pogodziłby zwaśnione strony PIS i nie-PIS? Czy wiodąca marka, czy lubiący cienie pleców innych ważniejszych?
Gdzie jest ten Hołownia Szymon? Gdzie i w czym?
Czy będzie lepszym "załatwiaczem" od "gadacza antysystemowego" P.Kukiza? Czy będzie lepszy od cichego z teczką Tymińskiego, czy Lech Wałęsa nie da mu po głowie jak Wodzowi Kaczyńskiemu się zebrało? Czy to kandydat Wyborczej, czy może obrażonych na papieża Franciszka za hołdowanie ubóstwu biskupów? Czyj Ci on jest?
Czyj on jest ten Hołownia? Bo dziś widać, że nikogo, swój. Ale czy własny ten swój? Pod każdą strzechą, w każdym miejskim betonie? Czy nie sprzeda nas Rosji lub Amerykanom? Czy on jest prawy czy lewy? Biały, czerwony, zielony, czarny? Jaki on jest zastanawiam się ja i każdy statystyczny wyborca. Nie istnieje jeszcze żadna skala porównań Duda-Hołownia. Medalista-obecny Prezydent Duda z 44% poparciem mas, czy niewidoczny zza kulis TVN-u Hołownia, któremu nikt jeszcze poparcia nie badał?
Oto jest pytanie.
Nasuwa się jedna odpowiedź. Maskotka mistrzostw odbywających się 10 maja 2020. Maskotka.
Bo w wyborach liczy się siła przebicia i osiągnięcia polityczne. Nawet nie zaplecze, tylko osiągnięcia. Nie mówienie, tylko załatwianie i podpisywanie ważnych ustaw.
Kiedy Hołownia odłożyłby prezydenckie pióro, by nie podpisać ustawy napisanej przez PIS? Nigdy. U żadnej maskotki nie widziałem długopisu w łapkach.
