Znalazlam swoje orzeszki....
Prxygotowanie do konsumpcji...
Ustawienie sie do pamiatkowej fotografii...
Co tam zdjecia, trzeba sie nasycic fistaszkami!
Juz brzuszek pelny, czas na pobieganie...
No to lece! Smakowalo!! Pa, pa ! Wroce za kilka dni, jak nic nie znajde lepszego.
Czegos sie dowiedzialam o kolezance Amerykance, wiewiorce szarej. Jej przodkowie to amerykanskie pieknosci, sprowadzone do Anglii w 1876 OK.roku.Z Ameryki Wschodniej.Wkrotce uznano ,ze to inwazja .Zyja do OK.5 lat, waza do 60 dkg,jedza kwiaty, grzyby, owoce,nasiona, orzechy,insekty.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Eastern_grey_squirrels_in_Europe
..
( Dodaje 06/11/2019 Widziano ta sliczniutka z ogonem dwa razy u mnie na trawie.Czegos szukala.Ja dodatkowo raz zauwazylam przez okno tylko jej ogon, ktory zniknal u sasiada na trawniku.Za pozno .Szkoda.Tak jest, ze trzeba "lapac chwile"I wlasnie tymi zdjeciami je uwiecznilam.Nie umowimy sie z wiewiorka, jakos o tym zapomnialam.Ona przybiega.Nie da sie czekac na nia ...Wierne zwierzatko, a moze smakowaly jej te fistaszki? )
A tu dedykacja DLA Seniora62, ktoremu nie odpowiada to, ze przyblizenia wiewiorki nie moga byc ustawione prosto.Czyli spodobala mu sie wiewiorka ;) Taka miala dzikuska, ale. juz oswojona.Pisze tez o ptakach w komentarzach.O dokarmianiu I dbaniu , one sa takie kruche, ale jak potrafia byc wolne!;);) DLA wszystkich ta piosenka;)
.... Udanego weekendu!!