Mam takie przemyślenie techniczne, techniczne, ale warte miliony... Załóżmy, że wybory wygrywają przeciwnicy obecnego prezydenta... Ludzie młodzi!
I teraz - utrzymuj z 50 lat kolejnego prezydenta emeryta! Od emerytury po utrzymywanie jego dożywotniej ochrony... I tak co kolejne 5 lat może być - nowy emeryt.
A i - Zmiana prezydenta to także m.in zmiana wielu przeróżnych pracowników, którzy pracują dla prezydenta od kierowców po ministrów a to są też duże koszty m.in odprawy.
Mi to jakoś nie za bardzo pasuje, niezależnie od wszystkiego innego.
Mój nick wyraża prawdziwe informacje.
Zajmuję się marketingiem szeroko rozumianym. Jestem neutralny. Wszędzie Neutralny chociaż czasami sprawy wyglądają inaczej tzn. po jakimś artykule może się zdawać, że jestem komuś przeciw a komu innemu jestem przychylny. Każdemu życzę jak najlepiej i oczekuję RYCHŁEGO nadejścia Królestwa Boga. Wiem, że każdy was / i ja / jest niedoskonały... Wiem też, że każdy grzech będzie odpuszczony... Z wyjątkiem tych szczególnych... Wiem, że Pomazaniec JEDYNEGO BOGA przyszedł, by zniweczyć dzieła diabelskie... Wiem bardzo dużo... I bardzo dużo mogę Ci pomóc...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka