Pan Strejlau / komentując do spółki dzisiejszy mecz Lechii / mówił non stop, niemal ciurkiem ciągnął monolog, chłop chce dobrze, chce nauczyć i opowiedzieć ile się da o piłce komentując mecz tzn mało co aktualny mecz komentując w sumie..., ale bez przesady... Wytrzymać już nie można.
Daj Pan coś mówić drugiemu sprawozdawcy i zmniejsz Pan swoje opowieści gdzieś tak o 4/5 i będzie ok, błagam a i zmieniaj Pan czasami wysokość głosu, jeśli można.
a tak to ok, fajny Pan gość.
Powodzenia życzę.
Zobacz galerię zdjęć:
Pozdrawiam z Gdańska :-)