Dariusz Rosiak Dariusz Rosiak
88
BLOG

O dobre spojrzenie rządu

Dariusz Rosiak Dariusz Rosiak Polityka Obserwuj notkę 7

Dziś z Trójce Ryszard Czarnecki całkiem poważnie sugerował, że sukcesy polskich sportowców tak trochę można jednak zapisać na konto rządu i prezydenta. W zasadzie ma rację: rząd rządzi, a szczypiorniści wygrywają. I Małysz i siatkarze. Jak to razem wziąć do kupy to wychodzi, że w IV RP sport ma się lepiej niż w III. Ten słuszny obraz psuje trochę fakt, że najlepiej miał się jednak polski sport w PRL, a co gorsza jak wkrótce przejrzymy teczki, to okaże się że niemała grupa trenerów, działaczy i sportowców odnosiła sukcesy dzięki pracy w ubecji po godzinach.


Co dowodzi tylko jednego: rację ma Czarnecki gdy wzywa: "skończmy z tym mitem apolityczności sportu". Czym bardziej sport upolityczniony tym lepszy. Kwaśniewski też to rozumiał i kiedy tylko mógł pchał się na stadion, a swoich ludzi do związków. Zresztą nie musiał, bo od dawna w nich byli. Nowa władza też wie co trzeba, żeby było dobrze: należy obsadzić wszystkie stanowiska w związkach przez polityków. Bo, jak słusznie zauważa Ryszard Czarnecki: "Łatwiej działać dla sportu w oparciu o jakieś dobre spojrzenie rządu, niż występując przeciwko rządowi między godz. 8 a 16, a po godz. 16 wyciągając rękę do rządu po pieniądze". To byłaby schizofrenia - zauważa kandydat na prezesa PZPN.


Aby uniknąć schizofrenii proponuję pójść za ciosem i być konsekwentny: jeśli w związkach zabrakłoby miejsca dla polityków PiS, Samoobrony i LPR to niech wracają do nich byli ubecy - ludzie sprawdzeni. Najważniejsze jest przecież dobro polskiego sportu, które wszystkim nam wisi na sercu. Tzn. wisi dopóki przegrywamy, jak wygrywamy to nam leży.

żyje z pisania (głównie "Rzeczpospolita") i mówienia (głównie "Trójka")

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka