Dariusz Rosiak Dariusz Rosiak
137
BLOG

Genialne rozwiązanie

Dariusz Rosiak Dariusz Rosiak Polityka Obserwuj notkę 14

Po otrzymaniu tysięcy maili od stęsknionych internautów przerywam milczenie. Czego się nie robi dla Polski.

 

Nic nie pisałem ostatnio z prostego powodu – nie miałem do powiedzenia nic specjalnego: ani na temat raportu WSI, ani o konflikcie Dorn-Kaczyński, ani o innych meandrach polskiej polityki partyjnej. Przypomnę tylko przy okazji, że największą jak dotąd patologię w Polsce po 1989 roku ujawnił „żelazny wilk” IV RP, czyli Adam Michnik i to jeszcze za rządów postkomuny. Zapłacił za to utratą prestiżu, zdrowia, pozycji w GW, a jego firma utratą sporych pieniędzy. Jeśli Kaczyńscy ujawnią aferę równą w skutkach i zasięgu aferze Rywina i na dodatek udowodnią, że to WSI rządziły Polską po 1989 roku, to może przyznam, że rozbicie służb było ceną wartą zapłacenia za demoralizację polskiej polityki, której dokonują od półtora roku wspólnie z LPR i Samoobroną. Jak dotąd nie udowodnili.

Generalnie nie chce mi się komentować na bieżąco działalności tego rządu (na szczęście nie muszę), bo musiałbym pisać ciągle to samo, a to trochę nie ma sensu, przynajmniej na tym blogu. Mógłbym powtórzyć za profesorem Bartoszewskim: mam nadzieję, że jak Bóg pozwoli, to umrę za innego rządu.

 

Ale nie o tym w ogóle chciałem. Mam rewelacyjne rozwiązanie problemu Rospudy i obwodnicy wokół Augustowa. Rozwiązanie sprawdzone, proste, niespecjalnie kosztowne i mogące przynieść ogromne zyski dla jednej z najgorzej zarządzanych i firm w Polsce (oczywiście z tych właśnie powodów właściwie niemożliwe do wprowadzenia w Polsce). Trzeba TIR-y przewozić koleją. Genialne, prawda? Środowisko nie cierpi, PKP rośnie w siłę, ekolodzy są zadowoleni, w Augustowie nie giną ludzie pod kołami ciężarówek. W Szwajcarii 35 procent transportu towarowego odbywa się w ten sposób. To może i nas może?

Wiem, że nie okrywam Ameryki. Zainteresowanych odsyłam na stronę organizacji „Tiry na tory” http://www.tirynatory.oai.pl, na której cała sprawa jest opisana. Polski rząd rozpoczął nawet jakiś program pilotażowy poświęcając na wprowadzenie tirów na tory 15 (piętnaście) milionów złotych. Czyli wystarczy na opłacenie urzędników, którzy przez najbliższe 10 lat będą badać problem na etatach w ministerstwie .

 

Ciekawy jestem dlaczego u nas nie da się wprowadzić rozwiązań służących ludziom. W tym temacie – jak śpiewał Młynarski – nie ma jasności, ale są przebłyski. Np. ja mam taki jeden przebłysk, gdy patrzę na hunwejbinów IV RP z pokolenia straconego teleranka. Ci młodzi ludzie zamiast zastanawiać się co zrobić, żeby psy nie srały im pod oknami, albo żeby TIR-y nie smrodziły w miastach, walczą z komunizmem, szczególnie z jego obecnymi odmianami, które jak wiadomo pustoszą Polskę. Dziś walka z komunizmem, układem, WSI, mediami, lekarzami, prawnikami, itd. jest znacznie łatwiejsza niż przeniesienie tirów na tory. Łatwiejsza i dająca większe szanse na zrobienie kariery.  

żyje z pisania (głównie "Rzeczpospolita") i mówienia (głównie "Trójka")

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka