Jednomandatowe okręgi wyborcze...

Idea jednomandatowych okręgów wyborczych jest bardzo prosta.

Demokracja bezpośrednia póki co, w dużym państwie nie jest łatwa w realizacji. Natomiast demokracja pośrednia istnieje w Polsce od początków królestwa polskiego. W Polsce z okresu monarchistycznego najwyższym rangą władcą był król bądź książę do czasu koronacji. Zdarzało się, że nie wszystkie ziemie w pełni akceptowały władcę - ale wtedy dochodziło do ustanowienia konsensusu w sprawie ustalenia zwierzchnictwa.

Ale w monarchii polskiej demokracji szlacheckiej społeczeństwo współuczestniczyło w sprawowaniu władzy i polski sejm tradycyjnie wpływał na stanowisko króla. Król był przedstawicielem, zarządzał państwem, ale w pewnym zakresie musiał uwzględniać stanowisko sejmu.

Demokracja to współrządzenie się obywateli w państwie. Przedstawiciele społeczeństwa spotykają się na forum państwa i tam wspólnie ustalają consensus obowiązujący na terenie państwa jako całości. Tak dzieje się w sytuacji, kiedy ci przedstawiciele są autentycznie przedstawicielami lokalnych społeczności. Jednak interes społeczności większej łatwiej jest przeforsować, aniżeli interes niewielkiej grupy.

I tak dochodzi do utworzenia grup nacisku mniej lub bardziej formalnych. Szczególną grupą nacisku i lobbowania własnego interesu jest partia polityczna. Wtedy wzajemne powiązania prowadzą do takiego rozdysponowania członków partii politycznej, aby opanowali oni możliwie dużą ilość stanowisk zarządzania gospodarką lub państwem. Wtedy dyscyplina partyjna ułatwia sprawowanie władzy w państwie.

Taki system prowadzi do wyalienowania się partii politycznej ze społeczeństwa i interes członków partii politycznej często koliduje z interesem ogółu obywateli.

Koncepcja jednomandatowych okręgów wyborczych zmierza do przywrócenia obywatelskiego charakteru władzy w państwie. Nie żąda się rezygnacji kandydatów na posłów w sejmie z członkostwa w partiach politycznych. Ale jest niewielka róznica w sposobie wyłaniania kandydatów na posłów.

1. teren państwa dzieli się na tyle okręgów wyborczych, ile jest mandatów do obsadzenia.

2. kandydat na posła wywodzi się z danego okręgu wyborczego i w głosowaniu liczą się wyłącznie głosy wyborców tego okręgu wyborczego.

3. każdy kandydat występuje we własnym imieniu, warunki uczestnictwa w wyborach nie są trudne do spełnienia

4. przedstawicielem wyborców okręgu wyborczego zostaje ten kandydat, któy uzyska najwyższą liczbę głosów poparcia. W przypadku jednakowej liczby głosów poparcia decyduje losowanie. W przypadku zgłoszenia się tylko jednego kandydata zostaje on automatycznie posłem bez przeprowadzania głosowania. Jeżeli nie zgłosi się nikt z wyborców na urząd posła, wtedy w sejmie pozostaje wakat.

Zapraszam do wysłuchania stanowiska rozmowy na temat JOW pomiędzy kandydatami na prezydenta - Pawła Kukiza (niezależny politycznie) oraz Pawła Zalewskiego (polityk PO, wcześniej m.in. PiS)