Sledzinski Sledzinski
267
BLOG

Wybory parlamentarne 2015

Sledzinski Sledzinski Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Do wyborów parlamentarnych już blisko. Na scenie politycznej mamy dwie partie rywalizujące pomiędzy sobą - jedna o państwo prawa i sprawiedliwości, druga o władzę i możliwość rozdzielania bonusów.

No i mamy problem, na kogo postawić, bo każde rozwiazanie jest dobre, ale w gospodarce iskrzy i co raz wybuchają poważne problemy. Kiedyś była jeszcze jedna partia politycznam partia rolników i za Pawlaka to ta właśnie partia była gwarantem utrzymania koalicji trwałego rządu.

Dzisiaj już tak nie jest i na dokłądkę powstał  nowy twór - komitet wyborczy, któy nie jest partią polityczną. Jest to poważny problem, bo obojętne, która z partii wygra, trzeba będzie znaleźć sposób dofinansowania koalicjanta, który jest tylko stowarzyszeniem w sprawie. Tu nie ma podległości, tu kazdy członej stowarzyszenia ma prawo reprezentować jego interes według swoich przekonań.

 

Chciałbym przypomnieć fragment tekstu z 2009 roku na temat - czy, jest ordynacja JOW i jak wygladają wybory parlamentarne w tym systemie. Na początek sam cytat:

 

"System ten sprowadza się do kilku prostych zasad:

(1) Okręgi są jednomandatowe, a więc z danego okręgu wybiera się tylko jednego posła.

(2) Kandydować może każdy, kto się czuje na siłach i uzyska poparcie 10 – 15 wyborców z tego okręgu;

(3) Mandat uzyskuje ten, kogo poprze najwięcej wyborców z okręgu.

(4) Wybory odbywają się w jednej turze, a więc jak w zawodach sportowych bez kwalifikacji i baraży: mandat dostaje pierwszy na mecie, choćby rywali wyprzedził tylko jednym głosem.


Naturalnie, to są tylko główne elementy. Amerykanie, Anglicy i inni dodają do tego wymóg wpłacenia przez każdego kandydata kaucji, np. 1000 dol., która przepada, jeśli kandydat nie zdobędzie poparcia większego niż trzy proc. lub pięć proc. To bardzo dobra zasada i warta zastosowania w Polsce. Innym elementem jest zasada losowania, jeśli znajdzie się dwóch kandydatów, którzy uzyskali identyczne poparcie. Wtedy nie przeprowadza się dodatkowych wyborów, tylko po prostu losuje!

Przy takich wyborach rząd powstaje z reguły na drugi dzień po podliczeniu głosów, nie są bowiem potrzebne targi koalicyjne, które w Polsce, i innych krajach, w których głosuje się na listy partyjne, trwają miesiącami, a nawet latami. Kraj uzyskuje stabilny rząd, który z reguły sprawuje władzę przez całą kadencję."

 

Cały tekst jest dostępny tutaj -

http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8187,odsunac-dzien-sadu

 

i pochodzi jeszcze z 2009 roku. Myślę, że warto sięgnąć do źródła, zanim zaczniemy zastanawiać się nad udziałem w referendum we wrześniu bieżącego roku.

Sledzinski
O mnie Sledzinski

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości