Ten tytuł zaczerpnąłem wprost z artykułu Jacka K. Kozłowskiego [1] - wprost, ale i pośrednio z przekazu wielu artykułów, także i "salonowych lwów", które odnoszą do niechęci wobec Prawa i Sprawiedliwości.
Był czas, kiedy ta socjotechnika była słuszna i skuteczna. Niestety, bracia Kaczyńscy padli ofiarą własnego kodeksu honorowego. Niestety, zapłacili własną krwią za ten błąd.
Uważam, że nie mżna dać się zmanipulować. Tu chciałbym zastanowić się nad kilkoma elementami tego tekstu:
PiS, korzystając z przewagi instytucjonalnej (większość bezwzględna w Sejmie) prowadzi politykę konfrontacyjną, bez oglądania się na nastroje społeczne i reakcje opozycji i mediów. /.../
Zastanawiam się tutaj nad sformułowaniem. Użycie słów "przewagi instytucjonalnej" jest zaprzeczeniem idei demokracji. Wyniki wyborów - i prezydenckich, i tych parlamentarnych są jednoznaczne. Polskie społeczeństwo zrozumiało, że polityka byłych liderów Kongresu Liberalno Demokratycznego i Unii Pracy przekształcona w Unię Wolności skompromitowanej koalicją z AWS-em, realizowana przez tych samych ludzi już w koalicji Platformy Obywatelskiej z Polskim Stronnictwem Ludowym przy poparciu Sokuszu Lewicy Demokratycznej. Pomijam tutaj mniej lub bardziej liczne koterie współpracujące z Platformą Obywatelską.
Celem PiS jest wprowadzenie jak najdalej idących zmian personalnych we wszystkich strukturach ...
Polecam tutaj spojrzenie w mechanizm tworzenia rządu koalicji PO-PSL z 2007 roku - kiedy to zwycięska PO wymieniła ministrów wywodzących się z Prawa i Sprawiedliwości... Tego nie jest wiele, ale jest...
Opozycja nie jest w stanie zablokować posunięć partii rządzącej na poziomie instytucjonalnym. Platforma Obywatelska jest w rozsypce, gwałtownie traci poparcie i trwa w niej walka o przywództwo. Nowoczesna zyskuje poparcie, ale dysponuje znikomą ilością posłów w Sejmie ...
To jest prawda. Po raz pierwszy po 1990 roku polskie społecześńtwo jako suweren ma swoje przedstawicielstwo w najwyższym organie włądzy w państwie - prezydent i rząd maja tę samą linię polityczną. Zjednoczona Prawica to nadal koalicja trzech partii - to nie jest PiS, więc trudno jest mówić o hegemonii. Fakt, ze mamy tu aż trzech liderów - którzy mają swoją wizję naprawy państwa i są sprawdzeni w lojalności wobec społeczeństwa. Każdy z nich miał swoją własną wizję i doświadczenie porażki włąsnego indywidualizmu. I każdy z nich ma oparcie w społeczeństwie. To jest nasza moc...
Nastroje społeczne podlegają gwałtownym wahaniom, popularność rządu i PiS spada, ale – wbrew pozorom – wcale nie radykalnie; od partii odwrócili się wyborcy umiarkowani (ok 7 pp), natomiast twardy, a nawet „średnio twardy” elektorat trwa przy niej. Nowoczesna zyskuje kosztem PO oraz dzięki mobilizacji byłych wyborców PO, którzy zbojkotowali tegoroczne wybory.
Tu jest jedna i wielka manipulacja medialna. Zasadą jest okres trzech miesięcy dla rządu bez krytyki jego pracy. Najpierw rząd musi ukonstytuować się, dobrać ministrów na najwyższe stanwiska w administracji państwowej, przygotować pierwsze propozycje dotyczące usprawnienia pańśtwa i... przeprowadzić rozpoznanie - wykonać bilans otwarcia - czyli coś, co zostało zaniedbane w roku 2005...
Tu należy dodać informację o tajemniczym wzroście zainteresowania "partią Petru". Cóż, nie widać spadku popularności PO. I to jest właśnie przejęcie głosów poparcia Grzegorza Schetyny na rzecz poparcia dla zaplecza Donalda Tuska. Platforma Obywatelska jest skończona. Jawna postać tej partii w osobie Ewy Kopacz daje poparcie Grzegorzowi Schetynie pozostającemu w jawnej opozycji do Donalda Tuska. Ale z chwilą, kiedy Grzegorz Schetyna zostanie przewodniczącym PO, sam powołą Donalda Tuska na wiceprzewodniczącego PO, bo on sam nie posiada żadnego autorytetu politycznego. TU odzywa się urażona godność samego Donalda Tuska, który nie zamierza dzielić się władzą z nikim, dlatego Grzegosz Schetyna jest dla niego skończony. Tusk bazuje na tak słabych osobowościach, jak Ewa Kopacz, która bez poparcia z drugiego fotela nie potrafi nawet zdobyć sympatii wyborców. Ryszard Petru ma zadanie to wypełnić z nawiązką, ale sam nie posiada żadnego doświadczenia w zarządzaniu sprawami partii. A zarządzanie państwem nie będzie mu dane nigdy.
Media są bardzo silnie spolaryzowane politycznie, przy czym większa część z nich nie sprzyja bądź jest otwarcie wroga partii rządzącej.
To nie jest prawda. Media są uosobione osobowością prezesa tych mediów. Będą mówić dokłądnie to, za co dostaną pieniądze, stąd poparcie administracji rządowej, bo tylko rząd da takie pieniądze, jakie media zadowolą. Nic więcej.
Reakcje międzynarodowe, mimo że werbalnie bywają ostre (wypowiedź M. Schulza), to w gruncie rzeczy sprowadzają się do nerwowego wyczekiwania.
Za wszystkim stoi polityka wielkich mocarstw. Liczą sie tylko Stany Zjednoczone z Izraelem oraz Rosja ze swoimi Chazarami. Cahzarowie nie są żydami, ale maja z nimi wspólnotę wyznaniową. Wielka Brytania czy Francja istnieja tylko przy współpracy z polityką Niemiec a Niemcy mają swoich ideologów. I to jest siłą napędową polityki Niemiec. Rewizjonizm, parcie na wschód, bo Zachód pokazał, że tam dla nich nie będzie wolnej przetrzeni
Polska znajduje się na drodze interesów Europy Zachodniej i złóż w Azji. Jej istnienie wiąże się z kosztem dystrybucji surowców do Europy Zachodniej i produktów w kierunku przeciwnym. Unia Europejska powstałą w celu zmniejszenia dominacji USA w światowym obrocie gospdoarczym, ale ruchy narodowo-wyzwoleńcze doprowadziły do zawalenia sie wymiany handlowej z krajami trzeciego świata. Tam już nawet broń nie ma ceny.
Nasuwa się pytanie - co robić. Elity powiązane finansowo są zainteresowane zachowaniem swego Eldorado. Ale osoby zarządzające tymi elitami już dawno straciły rozeznanie na temat rozkładu kapitału. Kiedy miała miejsce wymiana kruszcowa, mieli dobre rozeznanie. Od kiedy nie pieniadze wędrują po świecie, migracja tworząca produkt stała się nieprzewidywalna. I chociaż trwaja próby odbudowy straconych pozycji - tym razem wyrasta nowy rekin gospodarki. Są nim Chiny, państwo z bombą demograficzną. Aby jeszcze nie wybuchła, musi tam być dostarczona żywność. Jednak każda partia żywnosci, która spowoduje z,miejszenie rozrodczości i zdestabilizuje państwo - w przypadku samych Chin może mieć znaczenie twórcze. Wydłuzenie życia człowieka i powszechne wykształcenie w Chinach są bronią bardzo dalekiego rażenia. Chińczycy, drugi naród po Japończykach, zrozumieli wartość pracy wykształconego cżłowieka. Wykształcenie jest siłą nie do obalenia inaczej, niż wojna.
Jednak przykład walki narodó semickich między sobą, tłumaczony wojnami religijnymi jest niczym innym, niż próbą opanowania rynków zbytu przez międzynarodowe systemy powiązań finansowo gospodarczych. Jest to kolejny mit opanowania narodu przez kapitał. Pieniądz przestaje liczyć się, kiedy go brakuje wtedy liczy się wiedza i dyplomacja. A handel wymienny zastąpi brak pieniadza i pozwoli na wprowadzenie jego substytutu. Umowy między państwem a bankiem dotyczące prawa emisji nie mogą same bronić się. Wiedzą o tym właściciele światowych korporacji finansowych. Dlatego starają się forsować dobrze opłacanych agentów na stanowiska publiczne...
Warto posłuchać dokładnie...
https://youtu.be/xRFzCykuHLg
[1] http://jks.salon24.pl/687506,czy-czekaja-nas-walki-uliczne
[22 140]
Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości