To, co prezenują niektóre media na temat Trybunału Konstytucyjnego, to jest śmiech na sali. Zacznijmy od uwolnienia się od reliktóœ komunizmu. Trybunał Konstytucyjny został powołany w 1982 roku i zaczął orzekanie w sprawach dopiero w 1986 roku.
Myślę, że warto jest przypomnieć kilka ważnych okoliczności z tego okresu. Jak wiadomo, państwo polskie zstało powołane Manifestem PKWN z 22 lipca 1944 roku i już ten fakt przeczy idei państwa wolnego, niezależnego o d mocarstwowej polityki byłego ZSRR, którego jedynym spadkobiercą jest Rosja.
Jak wiadomo, w Polsce przed rokiem 1939 funkcjonowąło wiele partii i wśród nich były dwie - PPR oraz PPS. Jedna - była z rodowodem robotniczym, druga z rodowodem socjalistycznym. Związek Radziecki uznawał jedyną słuszną drogę państwa robotniczego, państwa socjalistycznego. Wtajemniczeni szepcą, że przed zjednoczeniem PPR i PPS w 1948 roku dokonano aktów perswazji cichą przemocą, dlatego było możliwe zliwkidowanie jednej z tych partii politycznych w sprawujacy władzę w Polsce organ komunistycznej partii, dla zmylenia społeczeństwa nazwany Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą.
Konia z rzędem temu, kto jest w stanie pojąć dzisiaj istotę tego zjednoczenia. Jeżeli rekin połknie człowieka, to również można uznać, że jest to forma zjednoczenia dwóch różnych formacji. Podobnie było i w tym przypadku.
Polska Zjednoczona Partia Robotnicza zapewniłą sobie bratnie wsparcie i opanowała władzę w państwie w całości a dożywonio aktywni wodzowie mieli dostaecznie dużo do powiedzenia aż do ostatniego tchnienia, o czym przekonaliśmy się wyciagając państwowe akta publicznych spraw z prywatnych szaf zmarłych szefów byłego przecież państwa.
Warto przypomnieć, że w latach 1956, 1968, 1970, 1976, 1980 miały miejsce naprawdę poważne protesty społeczne. Dzisiaj są już dostatecznie udokumentowane przesłanki, że inspiratorem tych protestów społecznych było samo państwo, a właściwie walczący między sobą urzędnicy w walce o wpływy.
Ostateczny cios ewentualnej opozycji zadano w roku 1981, kiedy to w grudniu Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego pod przewodnictwem Wojciech Jaruzelskiego dokonała zbrodniczego aktu internowania domniemanych przeciwników.
Piszę domniemanych, bo trudno mówić o protestujących, że byli przeciwnikami państwa. Tu przeciwnikami państwa byli najwyżsi rangą jego urzędnicy, a nie społeczeńśtwo. Społeczeństwo wypowiedziało posłuszeństwo osobom odpowiedzalnym z apaństwo, któremu sprzeniewierzyły się.
I tak oto w 1982 roku doszło do utworzenia Trybunału Konstytucyjnego przez tych, któ©zy niszczyli polskie państwo. Dzisiaj, kiedy W. Jaruzelskiego czy Cz. Kiszczaka już między nami nie ma, możemy zaobserwować walkę psów o schedę po byłych panach tamtej władzy. Dlatego warto zastanowić się, czy dekomunizacja wiąże się tylko ze zmianą nazw ulic byłych przecież funkcjonariuszy sprzeniewierzających się woli narodu, czy też jest to konsekwente rozmontowanie wszystkiego, co wiąże się z panowaniem komuny przez ponad pół wieku państwa.
Jeżeli TK został uworzony przez awangardę ujawniającą się destrukcją państwa, to pozostawienie urzędu utworzonego przez lewaków nie powinno mieć miejsca. Proszę zwrócić uwagę na dwa nowe po 1945 roku organy władzy:
1. senat był przed 1939 rokiem wyższą izbą parlamentu, po 1945 roku został uznany za relikt władzy obszarniczej i jako sprzeczny z ideologią państwa sojuszu robotniczo-chłopskiego, został zlikwidowany w 1946 roku mocą referendum, które dzisiaj uznaje się za sfałszowane. Instytucję senatu przywrócono w 1989 roku na wniosek społeczeństwa.
2. prezydent państwa jako rząd powstał w 1922 roku, zastępując funkcję Naczelnika Państwa Republiki Polskiej ustanowionego w 1918 roku. Od 1939 roku depozytariuszami urzędu prezydenta państwa byli prezydenci na uchodźstwie. Po zakończeniu II wojny światowej urząd prezydenta państwa był powoływany w latach 1947-1952, po czym jego kompetencje przejęła Rada Państwa z przewodniczącym rady państwa na czele. W 1989 roku przywrócono urząd prezydenta państwa, prezydentem PRL został Wojciech Jaruzelski i pelnił ten urząd do czasu wyłonienia kandydata w wyborach powszechnych w 1990 roku. Wtedy też ostatni prezydent państwa na uchodźctwie przekazał insygnia władzy nowemu prezydentowi, Lechowi Wałęsie.
3. w 2015 roku zakończono prace nad modyfikacją ustawy o trybunale Konstytucyjnym. Modyfikacje te przeprowadzono w trybie budzącym wątpliwości prawne, w sytuacji poważnego napięcia społecznego wywołanego protestami w związku z decyzją rządu o obowiazku kształcenia począwszy od 6 roku życia, w zwiazku z decyzja rządu o zmianie wieku uprawniajacego do uzyskania świadczeń emerytalnych oraz z zamiarem rządu likwidacji przedsiebiorstwa Lasy Państwowe i pozostawienia dorobku narodowego w postaci zasobów przyrodniczych własnemu losowi bez nadzoru kompetentnych służb.
W tej sytuacji aż prosi się o szczególne rozpatrzenie statusu trybunału konstytucyjnego, który w swoich ocenach bardziej sprzyjał polityce partii posiadajacej większosć w sejmie, anizeli w łagodzeniu napięć społecznych wywołanych błędną polityką gospodarczą ministrów.
W mojej ocenie rząd i sejm powinny skupić się nad rozmontowaniem struktur wywodzących się z okresu rozrostu władzy wykonawczej nad władzą ustawodawczą. Skoro Trybunał Konstytucyjny powstawał kilka lat od chwili złożenia takiego wnniosku, można uznać, że nie jest on zgodny z wolą inicjatora powołania tak szczególnego organu kontroli pracy sejmu.
W mojej ocenie procedura stanowienia prawa jest prosta
- sejm rozpatruje wniosek legislacyjny i podejmuje stosowną uchwałę,
- senat weryfikuje ustalenia władcze sejmu i je opiniuje,
- sejm rozpoatruje stanowisko senatu i postępuje zgodnie z interesem politycznym suwerena,
- ostatecznie uzgodnioną treść aktu prawnego w drodze uchwały sejmu analizuje prezydent państwa i zgodnie z posiadanymi kompetencjami podpisuje utawę, co wyczerpuje procedurę stanowienia prawa, względnie korzysta z instytucji prezydenckiego veto i wstrzymuje wykonanie prawa.
W takim przypadku instytucja trybunału konstytucyjnego jest zbędna, ponieważ jest to nadzór polityczny, któ©y jest formą terroru politycznego.
Jeżeli sejm jest wybierany w wyborach powszechnych, jeżeli prezydent jest wybierany w wyborach powszechnych, jeżeli senat jest wybierany w wyborach powszechnych, to nadzór koalicji partii politycznych nad organami wyłonionymi w wyborach powszechnych jest formą terroru politycznego. Taki organ, jako relikt państwa absolutnie oderwanego od demokracji należy zlikwidować niezwłocznie.
Dowodem słuszności tego wywodu jest zachowanie się osób powiązanych ze strukturami władzy, które po odsunięciu ze stanowisk w wyborach demokratycznych prowadzą działalność na szkodę współobywateli, bo nie są już osobami uprawnionymi do wytępowania w sprawach państwa polskiego.
http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-jerzy-stepien-jak-nie-ten-rzad-to-nastepny-ale-wyrok-tk-nie-,nId,2186640
Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości