Ktoś, kto podaje się za doktora nauk politycznych stwierdził, że prezydent RP zmierza w kierunku Korei północnej...
/.../ Andrzej Duda w swoim zaskakującym przemówieniu z okazji dzisiejszego Święta Niepodległości ogłosił, że przedstawi Sejmowi projekt ustawy, mającej regulować przebieg obchodów setnej rocznicy tego święta. Zdaniem prezydenta, ustawa ma obowiązywać przez pięć następnych lat, w których takie obchody miałyby mieć miejsce./.../
http://napiecieachillesa.salon24.pl/735556,duda-chce-ograniczyc-wolnosc-zgromadzen
Akurat tak się składa, że słyszałem dokładnie to przemówienie...

http://mm.salon24.pl/sw/et/swetru2-69edadb01ba53263c0dd7cd0,2,0.jpg
gdzie Prezydent Andrzej Duda poinformował, że zgodnie z przysługującym mu prawem inicjatywy ustawodawczej złożył projekt ustawy o obchodach setnej rocznicy odzyskania wolności po 123 latach niewoli. W tym akcie prawnym stanowi się o powołaniu komitetu obywatelskiego, w którym pod przewodnictwem prezydenta państwa wszystkie kluby parlamentarne i wszystkie komitety wyborcze wspólnie będą uczestniczyć w przygotowaniu uroczystości stulecia odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Intencją Prezydenta jest taka polityka, która zapewni wreszcie jedność państwa, jedność opartą na dialogu i wypracowaniu takiego kompromisu, którego już nilkt i nigdy nie będzie podważał. Jest prawdą, że każdy ma prawo do swojego zdania, swojego stanowiska, swojego wyobrażenia. Jest też świadomość, że prawa każdego cżłowieka kończą się dokładnie tam, gdzie rozpoczynają się prawa innego człowieka.
Nie może być sytuacji, w której jedna osoba wymusza ustępstwa na innej osobie, gdzie silniejszy i głośniejszy nie dopuści do poszanowania prawa tego, kto nie jest tak duży i nie jest w stanie dopominać się o swoje prawa. W tym miejscu musi być miejsce na kompromis - a o minimum tego kompromisu stanowi prawo państwowe.
I o tym mówił Andrzej Duda - o minimum gwarantowanym przez państwo w sytuacji, gdy trudno będzie znaleźć wspólne stanowisko między tymi, którzy coś potrzebują i tymi, którym byłoby to niewygodne...
A Korea Północna... To jest kraj bardzo biednych ludzi zarządzanych przez grupę bardzo złych ludzi. Złych, bo nasiąkniętych ideologią mocarstwową zarówno Japonii jak i Chin, ale zdominowaną przez politykę Rosji Sowieckiej... Bezpieczeństwo świata zależy od wyjścia z pomocną ręką ku tej społeczności, zdominowanej przez gremium żyjące cudzym kosztem. To tendencje lewackie "liberałów AD 1990" zmierzaly - na wzór podziałów społeczeństwa półłnocnokoreańskiego - do wpędzienia w stan biedy polskiego społeczeństwa, gdzie "elita" miała cieszyć się ośmiorniczkami, a gorsza część społeczeństwa miała te ośmiorniczki zapewnić... nie zostawiając dla siebie już niczego ...
Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości