Sledzinski Sledzinski
120
BLOG

liczenie głosów

Sledzinski Sledzinski Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Każde wybory mają do siebie to, że trzeba bardzo starannie policzyć oddane głosy. Dzisiaj liczenie wyników głosowania prowadzi się na poziomie lokalu wyborczego. Warto jednak zastanowić się nad zabezpieczeniem tego etapu przed manipulacjami - bo ciągle nam zagrażają.

Komisja wyborcza posiada limit kart i stempluje je swoją pieczęcią. Po zakończeniu głosowania urna zostaje zabezpieczona a niewykorzystanie karty wyborcze zostają policzone i odłożone na bok. Następnym etapem jest otwarcie urny i rozdzielenie kart do głosowania na te ważne, decydujące o wyniku głosowania oraz karty nie biorące dalszego udziału w liczeniu.

Spośród kart ważnych ustala się liczbę głosów nieważnych i kart oddanych już na poszczególnych kandydatów. Przeglądanie kart do głosowania wiąże się z ich odkładaniem na poszczególne partie biorące udział w wyborach. Potem w "kupce" danej partii rozdziela się je na poszczególnych kandydatów.

Następnym procesem jest policzenie głosów na poszczególnych kandydatów oraz dokonanie podsumowań kontrolnych. Jeżeli nie ma zastrzeżeń, przystępuje się do sporządzenia protokołu z wynikami głosowania i przekazania raportu do właściwej państwowej komisji wyborczej. Tam ustalany jest wynik wyborów i wydanie oficjalnego wyniku głosowania.


Myślę, że ten proces można w pewien sposób uporządkować. Sądzę, że zabezpieczone niewykorzystane karty do głosowania oraz zaplombowane urny z kartami głosowania w środku powinny zostać przekazane do jednego centrum zliczającego głosy.

Taka procedura nie zmienia niczego, bowiem policzenie głosów w każdej z komisji jeszcze nie daje żadnego wyniku wyborów. Owszem, są wyspecjalizowane jednostki badające preferencje wyborcze na podstawie oświadczeń wytypowanych wyborców przy opuszczaniu lokal wyborczego i tak uzyskany wynik wyborów jest publikowany w czasie około pół godziny po zamknięciu ostatniego lokalu wyborczego - jeżeli doszło do wydłużenia pracy komisji wyborczej.

I ten wstępny wynik jest podstawową informacją dla wyborców. Wynik końcowy nie powinien różnić się więcej aniżeli 3 do 5 procent od wyboru końcowego.


Gdyby jednak liczenie głosów prowadzić już tylko w jednym miejscu, wtedy trudniej byłoby wysuwać zastrzeżenia co do błędów w liczeniu. A czas przeliczania głosów i tak jest wkalkulowany w procedurę. Przyspieszenie pracy można tutaj uzyskać poprzez zorganizowanie większej liczby stanowisk liczarskich. Można także wprowadzić limit urn do przeliczenia przypadających na ekipę liczącą. Wtedy w miejscu przeliczania zmieniałyby się co kilka godzin zespoły liczarskie, ale samo przeliczanie byłoby prowadzone pod pełnym nadzorem.

Myślę że jest jeszcze czas na podjęcie decyzji o takim przeprowadzeniu liczenia. TU najważniejszym elementem jest pełna wiarygodność wyników i warto o nią zadbać...



Sledzinski
O mnie Sledzinski

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka