„Podczas emisji ostatniego odcinka programu "MasterChef", matka jednej z uczestniczek - 28-letniej Beaty Śniechowskiej skrytkowała słabe poczynania kulinarne swojej córki. Kobieta zamiast wspierać swoją pociechę, nie szczędziła córce słów krytyki na wizji. To skandaliczne zachowanie nie obeszło się bez echa wśród widzów i wywołało olbrzymie oburzenie wśród internautów.”
/Pisownia oryginalna z onet.pl/
Co poza powyższym? PRAWIE zidentyfikowano KUPAbombera, który ostatnio oblał brunatną, żrącą substancją Kubę Wojewódzkiego. Prawie – bo wszystko wskazuje na Horsta Wessela, ale ten już dość dawno nie żyje. Może internauci ukoją swe olbrzymie oburzenie i znajdą sprawcę tego (brunatnego, rzecz jasna) zamachu, zakładając, że nie powstrzyma ich "brunatna i żrąca" kupa – być może ta sama, w którą ofiara zamachu wtykała polską flagę.
Cała pociecha (ale nie 28-letnia Beata Śniechowska na szczęście), że Kuba z kupą nie trafił do „MasterChefa”, nawet nie jako kucharz, tylko członek kolejnego jury.
Inne tematy w dziale Rozmaitości