Ano . jak w tytule stoi, pożytki płynące z posiadania stosownego glinianego ganczka są rozliczne ...
Można w nim mleko na kwaśne postawić , można zakwas na żurek nastawić ... Można ( jeśli na nim pisze MJUT ) - za przykładem pewnego Misia o Małym Rozumku - przechowywać złocisty,pachnący miodek .
Ale , jeśli garnczek jest dobrze wypalony ( ja kupiłem taki śliczny , pękaty,litewskiej produkcji - przygotować w nim pyszną potrawę, zwaną przez naszych sąsiadów zza Buga - ŻARKOJE ....
Garnczek oczywiście już posiadamy, teraz potrzeba trochę składników :
- ziemniaki
- marchewka, papryka,cebula , grzybki - ew. inne warzywa
- mięso - wołowina, karkówka itd .
W garnczku ( bo jak pisałem już - takowy posiadamy ) układamy warstwami :
- ziemniaki w kostkę
- marchewka , papryka, cebula,grzybki - pokrojone i podsmażone na
oliwie ( posypać solą i pieprzem )
- mięso ( wołowina ) w duzych kawałkach,podsmażona - doprawiona solą,pierzem , kminkiem i majerankiem
- warzywka jak w p. 2
- ziemniaki
do tego pół szklanki rosołku z 1-2 łyżkami przecieru pomidorowego , 3 ząbki czosnku - drobniutko posiekane ( nie wyciskać - siekać ! ) . Gdzieś tam po drodze dokładamy listek laurowy i ze 3 kulki ziela angielskiego ...
Rozgrzewamy piekarnik do tp. 180-200 stopni i wkładamy garnczek ... tak na godzinkę ...
W oczekiwaniu na potrawę, popijamy czerwone winko ... Żarkoje powoli dochodzi , dusząc się w garnczku i wypełniając całe mieszkanie fantastycznym zapachem ....
I w końcy ostrożnie wyjmujemy z piekarnika garnczek , przekładany do miseczki zawartość i spożywamy , obficie podlewając czerwonym winem ..
Smacznego !
Pluszak
miś pluszowy, miejscami nieco przetarty ....