Oczom nie wierzę. W szanowanych i zawsze trzeźwych mediach szerzą się teorie spiskowe. Że niby Korea Północna storpedowała statek południowokoreański. Korea północna przecież wyraźnie zaprzeczyła, jak można jej nie ufać. Wiadomo przecież powszechnie, zapewniają nas o tym ciągle liczne autorytety i opiniotwórcze media, że wiara w spiski i zamachy to domena ludzi ciemnych, niedouczonych, moherów.
Człek oświecony, powinien uwierzyć Korei Północnej, która przecież nie ma żadnego interesu w torpedowaniu obcych okrętów a poza tym przecież mówi wyraźnie, że nie ma z tym wydarzeniem nic wspólnego. Powinniśmy przyjąć jakieś racjonalne wytłumaczenie, godne uczniów GW, TVN czy TOK-FM. Okręt południowokoreański zapewne sam się nadział na zbłąkaną torpedę, a może to jego własna była, a całkiem prawdopodobne, że załoga była naciskana przez pasażerów na lądowanie na dnie morza. W ogóle dziwne, że to nie w Korei Północnej prowadzi się dochodzenie. Jeszcze się północni poczują urażeni i się obrażą. W tej Korei Południowej musi rządzić jakiś PiS.
http://wiadomosci.onet.pl/2179947,12,korea_pln_ostrzega_wojna_moze_wybuchnac_w_kazdym_momencie,item.html
Deszczowy na twitterze
Obrazki Wybrane
“Słychać było dwanaście wściekłych głosów, a wszystkie brzmiały jednakowo. Nie było już żadnych wątpliwości, co się zmieniło w ryjach świń. Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać kto jest kim.”
G. Orwell "Folwark zwierzęcy"(tłum. B. Zborski)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka