Kredyt nie dla emeryta!

Liberalna polityka banków przynosi swoje opłakane, społecznie, skutki. W Bydgoszczy już ponad 3000 osób starszych zalega z opłatami i grozi im komornik – bądź postępowanie już się toczy!

Sytuacja ta wynika, ze zbyt liberalnej i niedostosowanej polityki banków oraz ich nierzetelności. Każdy bank powinien przecież sprawdzać zdolność kredytową swojego klienta, a dopiero potem udzielać mu kredytu. Niestety jednak tak w wielu przypadkach się nie stało. Oznacza to duże straty dla banków, jak i tragedię dla wielu ludzi – którzy pozbawieni środków do życia zostają zepchnięci na społeczny margines.

Najbardziej sytuacja dotyka emerytów i rencistów, którzy prócz wydawania dużej sumy swoich przychodów na lekarstwa i opłaty, nie mają żadnych środków do życia. Nawet biorąc pod uwagę ustawowe limity w zajmowaniu kwot z funduszy zadłużonych klientów, niewiele zostaje im do życia – 353 złote.

Problem ten z dnia na dzień ewoluuje i zwiększa liczbę swoich ofiar.

Przyczyny takiego stanu rzeczy można upatrywać jedynie w nieudolnej i liberalnej polityce banków funkcjonujących w Polsce. Czemu – ponieważ przez zwykłą chciwość i brak rzetelności zamrożono środki u osób, które nie są w stanie ich zwrócić, co wiąże się z załamaniem płynności finansowej banku. Sytuacja ta, przypominająca początek kryzysu w USA, jest kolejnym argumentem, iż systemy bankowe, ani gospodarka w ogóle, nie mogą być pozostawionymi samymi sobie. Nie mogą, gdyż powoduje to takie błędy jak ten przypadek z Bydgoszczy, które skutkują stopniowym załamywaniem sytuacji finansowej jednostek – a na szerszą skalę całej gospodarki.

W Bydgoszczy już rozpoczęto kampanię skierowaną do emerytów i rencistów, aby bardziej uważnie postępowali przy podejmowaniu decyzji o zaciągnięciu kredytu. Sytuacja ta będzie także dobrym ostrzeżeniem dla instytucji finansowych.