Taniec śmierci

Do Morąga szykuje się kolejna zmiana amerykańskich najemników,a bratnie rządy USA i Polski planują przeprowadzkę baterii Patriotów do Torunia. Uzasadnienie? W Toruniu jest bateria artylerii. W sumie nawet bliżej do Stanów jest, a poza tym, Toruń jest bardziej centralny, przez co będzie dalej od Rosjan. Czemu więc nie zrobiono tak od razu? Nie wiadomo. Możemy się tylko domyślać. Może chciano się trochę podrażnić? Kto wie...

Faktem jest to, że w Morągu baseny z tego tytułu nie powstały. Ba! Żadne specjalne profity – prócz obecności na mapach militarnych celów, do tego miasta specjalnie nie trafiły.

Na cóż jednak nam te patrioty, czy to w Toruniu, czy w Morągu, jak to nawet nie są w pełni działające głowice, a tylko jednostki ćwiczeniowe? Nie obronią nas one przed niczym, a mimo to „szczycimy się” ich obecnością na terenie RP. Mało tego, że na życzenie USA bierzemy udział w konfliktach na całym świecie. Mało tego, że 20 lat temu dopiero co żegnaliśmy bratnie wojska radzieckie. Mało tego, że nie ma realnej potrzeby na obecność jakiegokolwiek obcego wojska na terenie Polski.

W Afganistanie, od początku inwazji, zginęło już około 5 mln ludzi (dane ONZ), w tym połowa to dzieci! Giną także żołnierze, którzy pojechali tam sobie dorobić. Nie mówiąc już nic o stratach duchowych (psychicznych) jakie ponieśli ludzie tam będący (życie w ciągłym stresie robi swoje).

W czasie trwania interwencji, Afganistan stał się jednak światowym liderem – w produkcji i eksporcie opium...

Jak pokazują także dane sprzed 2 lat, w tym kraju „poprawiło się” także bezpieczeństwo. W porównaniu 2008-2004, ilość wybuchów bombowych na ulicach kraju wzrosła pięciokrotnie, dziesięciokrotnie wzrosła liczba ataków na personel kontyngentów, a o 127 wzrosła ilość samobójców wysadzających się na ulicach, w restauracjach czy innych obiektach.

Wspierając USA, wspieramy tą przemoc, szerząc wątpliwą wolność na świecie. Bo co to za wolność, kiedy we własnym kraju nie czujemy się bezpiecznie i jesteśmy jedynie czyimiś pionkami? Nie różnimy się niczym, od wojsk radzieckich, które próbowały podbić ten kraj w 91 roku. Powielamy scenariusz z Jugosławii (kiedy to USA bezprawnie bombardowały Belgrad i okolice), Nikaragui (kiedy to USA tworzyły tam szwadrony śmierci), Kuby (kiedy to wysłano ludzi na rzeź do Zatoki Świń) i wielu innych państw, gdzie interwencja USA była tylko poszerzeniem imperium amerykańskiego. Jego strefy wpływów – politycznych i gospodarczych.

Jak pokazała sytuacja z Gruzją – Amerykanie nie są w stanie pomóc swoim sojusznikom. Jak pokazuje nasza historia – żaden zachodni (ani też wschodni) sojusznik nie wsparł nas, gdy tego potrzebowaliśmy.

Tak więc brnięcie zarówno w objęcia USA, jak i ślepe działanie w ramach NATO nie tylko nie daje nam korzyści, ale i jest powodem do wstydu. Wspierając ich, wspierany setki konfliktów na całym świecie. Wspieramy śmierć i wyzysk.