Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski
691
BLOG

System działa sprawnie

Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski Polityka Obserwuj notkę 12

Przyznam szczerze, że imponują mi wyborcze i sondażowe wyniki Pawła Kukiza. Bez wątpienia odniósł on ogromny sukces medialny i polityczny. Porównując go do działającego od wielu lat w polskiej polityce Janusza Korwin-Mikke, który do tych wyborów dzierżył tytuł „antysystemowa”, Paweł Kukiz osiągnął w krótszym czasie o niebo więcej od swojego politycznego (już) konkurenta. Wyniki sławnego muzyka są o tyle ciekawe, że gdy bliżej przyjrzymy się temu, co głosi okazuje się, że ma on niewiele wspólnego z antysystemowością poza tym, że sam się na takiego kreuje.

Jedyny postulat – postulat obozu władzy.

Aktywność Kukiza związana jest głównie z jednym postulatem: Jednomandatowymi Okręgami Wyborczymi. Pan radny sejmiku dolnośląskiego od bodaj 10 lat lansuje postulat wprowadzenia takowych w Polsce. Co należy doprecyzować, walczy o wprowadzenie ich także na szczeblu wyborów do Sejmu. W wyborach samorządowych (oprócz miast na prawach powiatu) i w wyborach do Senatu JOWy są już stosowane. Czy okazały się panaceum na problemy polskiej demokracji? Jak możemy łatwo sprawdzić – nie. Wręcz przeciwnie. Dały one władzę absolutną w wielu miejscach w kraju. Można tu przytoczyć przykład Kutna, czy Lubina – miast rządzonego przez bliskiego współpracownika Pawła Kukiza.

Dzięki JOW w wielu miejscach potworzyły się „lokalne księstwa”, w których brak jest nie tylko opozycji, ale i poszanowania dla demokracji. JOWy zagwarantowały i ugruntowały w wielu miejscach absolutyzm. Bez faktycznej możliwości obywatelskiej/opozycyjnej kontroli działań władzy. Choć, co trzeba przyznać, wygrywają tu lokalni działacze.

Przeszłość w systemie

Nie da się także ukryć, iż robiący oszałamiającą karierę polityczną muzyk, nie jest w polityce niczym nowym. Zaczynał w 2005 roku. Zasłynął z prowadzenia witryny zmieleni.pl. Zdążył także dwukrotnie brać udział w kampaniach wyborczych PO. Od tego czasu zdążył też popierać Marka Jurka, być w komitecie honorowym Marszu Niepodległości i z niego odejść. Od roku jest także radnym sejmiku dolnośląskiego. Mówienie więc, że jest powiewem politycznej świeżości zdaje się być mocno mylące. Tak samo jak jego antysystemowość. Owszem, jako były współpracownik PO mógł dostrzec wypaczenia i złe strony działania tej frakcji. Czemu jednak bycie tuż obok Platformy zaczęło mu przeszkadzać dopiero po ponad 2 latach?

Wątpliwa pozostaje również jego obecna antysystemowość. Mówienie o obawach władzy co do JOW zakrawa na śmieszność, gdy rządząca koalicja (a przynajmniej PO) zachęca do udziału w nie do końca legalnym referendum 6 września. I co ważniejsze, partia Ewy Kopacz nakłania do głosowania za JOW. Chyba więc władza nie boi się Kukiza. Raczej wykorzystała jego osobę i działania. Kukiz stał się raczej czymś w rodzaju kolejnego Janusza Palikota, który ma za zadanie jedynie spuścić trochę powietrza z balonu niezadowolenia społecznego.

Druga strona odpowiada

Jeżeli nie w Kukizie, to antysystemowości można próbować poszukać gdzieś indziej. Do wyboru mamy inne partie i grupy prawicowe. Tu jednak posucha. PO system tworzy, PiS jest jego elementem. Resztę zdetronizował i zepchnął na margines Kukiz. „Trybun ludu” czyli pan Stonoga nie budzi większego szacunku i nie potrafi pociągnąć za sobą tłumu. Owszem, kupił sobie kilku polityków, ale to nie wystarczy do naprawy systemu. Prędzej pomoże stworzyć system oligarchijny, który znamy z Ukrainy i Rosji.

Może więc warto szukać po lewej stronie? Niestety, tutaj także zaczęły się wojenki i podchody. Owszem, powstała „koalicja 6 września” – obierająca sobie za cel sprzeciwianie się JOWom w wrześniowym referendum, ale nadal nie ma ona większych szans w wyborach parlamentarnych. Przynajmniej nie w obecnym kształcie i przy obecnym sposobie działania. Niejasne do końca są także okoliczności odejścia Anny Grodzkiej z Partii Zieloni. Można domniemać, że chodzi o walkę o uratowanie swojego mandatu poselskiego…

System działa i będzie działać dalej.

Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka