Ryby z Odry i tak sa jakieś super sorty ,ze w takim srodowisku chciało im się żyć .
Ale ile można.
Sam początek kanału gliwickiego port i marina w Gliwicach , dla każdego wodniaka to
coś co przypomina wode ale z pewnością woda w jej potocznym zrozumieniu nie jest .
Dalej moze być tylko gorzej i jak widać jest gorzej .
Pamiętam jeszcze Kłodnicę za wczesnej PRL , jedna piana ,czarny kolor i plamy oleiste .
Ludzie mówili .że po odstaniu nabranej wody z Kłodnicy można osadem palić w piecach .
Niestety po 50 latach jest lepiej ale nie dobrze , dalej ani Kłodnica ani Kanał Kłodnicki
to nie sa rzeki ale ale scieki przemysłowe .