Wojtek Wojtek
1731
BLOG

Alternatywne źródła energii i niezależność energetyczna podmiotu

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 7

 

Jakiś czas temu pisałem o niezależności energetycznej. Oczywiście, spotkałem się z ogromną ilością informacji, jak niedorzeczne są moje kalkulacje. Od tego czasu minęło kilka miesięcy. I oto mamy liczne doniesienia o opłacalności inwestycji w energię elektryczną pozyskiwaną w farmach wiatrakowych...

 

I tu zaczyna się nieporozumienie. Ja nie pisałem o przemysłowym wytwarzaniu prądu elektrycznego przez koncerny energetyczne. Ja pisałem o obniżeniu kosztów eksploatacji urządzeń elektrycznych w gospodarstwie domowym, o niezależności energetycznej w rozumieniu alternatywnego źródła zasilania w energię elektryczną wtedy, kiedy dostawca tej energii dostaje hopla na punkcie ceny swojego produktu korzystając tym samym z pozycji monopolisty.

 

I co nam się oferuje ? Tenże sam koncern... będzie kupował u drobnych producentów energię elektryczną, za którą dotychczasowi odbiorcy będą ... płacić ...

 

Oczywiście, ogromne qui pro quo, nie o to chodziło, bo dysydent zaczyna likwidować własną produkcje na korzyść... kupowania jej u mniejszych producentów z zamiarem dalszej odsprzedaży...

Nie o taką sieć Mo chodziło. Nadal uważam, że na polskim rynku muszą pojawić się alternatywne możliwości produkcji energii elektrycznej niezależne od monopolu energetycznego. Tylko takie rozwiązanie gwarantuje szacunek dla płatnika za zużytą energię elektryczną.

 

Jak więc produkować energię elektryczną niezależnie i po racjonalnych kosztach ?

 

 

Przykład zastosowania alternatywnego źródła energii odnawialnej – oświetlenie przejścia dla pieszych oraz kamera zdalnie sterowana monitorująca ruch na skrzyżowaniu poza obszarem zabudowanym - zasilane energią wytwarzaną „na miejscu” przy pomocy fotoogniwa oraz wiatraka

 

Powiedzmy sobie wprost – alternatywne źródło energii ma zapewnić prąd elektryczny na potrzeby gospodarstwa w sytuacji, kiedy energetyka odłączy zasilanie.

Zdaję sobie sprawę, że ta koncepcja może być droższa, aniżeli prąd elektryczny „z gniazdka”, ale też sposoby pozyskania bywają różne.

 

Jako alternatywę oświetlenia na potrzeby bytowe widzę sieć 12 V tylko dlatego, że są takie właśnie żarówki, są takie akumulatory i są prądnice do wytwarzania takiego prądu – a to wszystko naprawdę nie wymaga ogromnych nakładów inwestycyjnych.

 

Jako siłę napędową alternatora (w sytuacji likwidowania zużytego samochodu tak akumulator jak i alternator zazwyczaj nadal są w pełni sprawne i mogą służyć jeszcze wiele lat) widzę odpowiednią przekładnię pozwalającą na wykorzystanie siły wiatru. Oczywiście – taki wiatrak o długości śmigła do 0.5 m nie wymaga masztu o wysokości rzędu 100 m wysokości. Przekładnia winna zapewnić takie przełożenie, aby alternator pracował z prędkością około 500-600 obrotów na minutę, co pozwala na doładowywanie akumulatora przez całą dobę.

Oświetlenie może wykorzystywać żarówki typowe dla instalacji oświetleniowej samochodu a przy niedużej odległości od źródła światła nawet czytanie staje się... możliwe.

 

Nie widzę problemów z wykorzystaniem tego prądu w typowych urządzeniach – o ile dokona się przewinięcia silnika tak, aby mógł on pracować przy napięciu posiadanych 12 V.

 

Jako uzupełnienie tej instalacji można wykorzystać dowolny silnik spalinowy nawet niewielkiej mocy na wypadek – gdyby trzeba było zasilić instalację przez okres dłuższy, aniżeli wystarcza jeden akumulator a siła wiatru byłaby zbyt mała.

 

Inne urządzenia – odbiorniki radiowe czy telewizyjne, komputery – te pracują na niewielkich napieciach a typowe przetwornice 12/230 V są w sprzedaży i nie wymagają specjalnego oprzyrządowania. Ważne, aby moc takiej przetwornicy była nie mniejsza, aniżeli moc potrzebna do prawidłowego funkcjonowania urządzenia.

Są jeszcze urządzenia wykorzystujące energię światła słonecznego a nawet wykorzystujące światło rozproszone do produkcji energii elektrycznej (lub do ogrzewania) – taki zestaw także nie jest już drogi i nie stanowi problemu jego nabycie.

 

A co nam nasi politycy oferują ? Ogromne farmy wiatrowe z zaniechaniem innych możliwości wykorzystania również i innych odnawialnych źródeł energii. Ale – jak wspomniałem – nie o to chodziło, pozostaję więc nadal w moim przeświadczeniu.

 

128 360, 20.11.2009, 15.50

 

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka