Poznajemy Joan, gdy jest w podróży. Właśnie wraca po kilkutygodniowym pobycie w Bagdadzie, gdzie pojechała na wieść o chorobie córki. Joan chciała pomóc córce i zięciowi w opanowaniu domowych spraw, przejąć nadzór nad służbą i zaprowadzić ład. Chaos szybko i sprawnie został opanowany i Joan mogła wracać. W drodze powrotnej nieprzewidziane okoliczności powodują kilkudniową przerwę w podróży. Z powodu ulewnych deszczy na pustyni, przez którą przebiega linia kolejowa do Stambułu, tworzą się wypełnione wodą wadi i podtapiają tor. Trzeba czekać aż woda opadnie. Joan czeka na pociąg na małej granicznej stacyjce. Jest tu gospoda, w której można przenocować. Joan jest jedyną pasażerką i jedynym gościem hoteliku. Oprócz niej jest tu jeszcze Hindus – właściciel hoteliku, posługujący tam młody Arab i zawiadowca stacji.
http://www.dobryprzewodnik.cba.pl/2016/11/05/w-podrozy/
Wieczór poetycko muzycznyKoła Literatów Polskich im. Zbigniewa Herberta O/we Wrocławiu
odbędzie się już 9 listopada o godzinie 17 w Klubie Muzyki i Literatury przy pl. Kościuszki 10 we Wrocławiu
Więcej na temat programu - http://www.klubmil.pl/images/2016/161109-17-plakat.pdf
Zobacz także : http://www.klubmil.pl/
Podróż nie jedno ma imię, często kojarzy się z lokomotywą, już nie parową, ale taką nowoczesną, zasilaną z sieci energetycznej i mknącej z ogromną prędkością z punktu A hen, gdzieś w marzenia, czasami nawet bardzo odległe, czasami w tę naszą rzeczywistość najbliższą.
Jednym z pociągów kulturalnych jest kolejna rocznica Niepodległości Polski - którą będziemy obchodzić na wielu wieczornicach. Chciałbym zaprosić tę w Towarzystwie Kulturalnym KOLEJARZ - gdzie Barbara Pawlak oraz Mikołaj Bialik będą gospodarzami wieczoru.
Już 12 listopada o godzinie 17 w klubie Przystań Kulturalna Wrocław - Południe.
Wstęp wolny.
http://www.bomibia.pl/
Ucieczka dla ratowania życia
- Zgarnęli nas zaraz, ledwie przyszliśmy na miejsce spotkania. Przywitaliśmy się tylko, ktoś zapytał o Ciebie, a tu patrzymy - nagle kacapy idą! Idą i już prowadzą dużą grupę jeńców pod lufami. Prawie bez pytania kolbami karabinów pogonili nas do szeregu i kazali iść. Nie można było się wyłamać. Dostawaliśmy po gnatach za każdą próbę opóźniania, albo odwracania uwagi. Za każdy brak posłuszeństwa zaraz grozili rozwałką. Nie mieliśmy nawet szansy odezwać się do siebie. Nie wiedzieliśmy ani dokąd nas prowadzą, ani jakie mają dalsze zamiary. Ja czułem tylko, że to się źle skończy i postanowiłem zwiać. Cały czas w głowie budowałem plan jak to zrobić. Jak wilk lustrowałem okolicę, szukałem jakiegoś punktu oparcia w przestrzeni, który da mi szansę na ucieczkę. Obok mnie szedł strażnik z karabinem i co chwilę poszturchiwał mnie, żebym się nie ociągał. Wyszliśmy za osadę. Tam przy drodze leżały takie wielkie cembrowiny do budowania instalacji wodnych, albo studni . Pomyślałem, że to jest okazja, żeby uskoczyć, tylko – cholera - ten strażnik !
Na szczęście byliśmy na końcu grupy. Ale wiedziałem, że muszę myśleć tylko o sobie.
/.../
Po wojnie szukałem chłopaków, sprawdzałem listy repatriantów i spisy ludzi zaginionych w walkach, no i… znalazłem po latach same nazwiska, tylko na papierze, bo życie … już z nich uleciało.
Zginęli w Ostaszkowie i Katyniu. Poszli prosto w ramiona śmierci. Z naszych tylko ja ocalałem, n n n o… i ...Ty !
Jest to fragment z kolejnego (70) wydania Saloniku literackiego:
Pociąg do pióra...
http://www.bomibia.pl/ w zakładce http://www.bomibia.pl/salonik-literacki
Obchody Święta Niepodległości
Warszawa będzie organizatorem obchodów Święta niepodległości.

https://ud.interia.pl/html/getattach,mid,27815,mpid,5,uid,79d7e1e24c8555ae?f=Spo%C5%82eczne%20obchody%C5%9Awi%C4%99ta%20Niepodleg%C5%82o%C5%9Bci%20-%20program%2010%20listopada%202016r..png
Inne tematy w dziale Rozmaitości