Rodziła, rodziła i na koniec postanowiła wezwać tych co nie chcą, na konsultacje. Cały problem pojawił się kiedy głowie państwa zamarzyło się 3/5. Ten niekonstytucyjny wniosek mało, że nic nie wnosi do jakości pracy sądów, to jeszcze tak skomplikował sprawę, że wybór sędziów KRS w dzisiejszych warunkach, uczynił niemożliwym.
Rada Prezydenta, to zmiana Konstytucji, która odda praktycznie w jego ręce wybór 15 członków KRS. Będzie doskonała okazja do politycznych targów i handelków, a w efekcie otrzymamy to co jest teraz. Czyli lecąc Rzeplińskim : Wiele się musi zmienić, żeby nic się nie zmieniło
Moja propozycja dla PIS, brać co dają. Ponieważ w ustawie o SN wszystko właściwie jest do przełknięcia, odpuścić na razie KRS i skupić się na tej ustawie.
Na KRS przyjdzie jeszcze czas !
PS.
Coraz mniej mi się podoba ten facet
Pozdrawiam