Znowu zaskoczył mnie Grześ !
Wiem że to człowiek z niespodzianką, ale o taki odjazd go nie posądzałem. Wczoraj w trakcie płomiennej obrony "prezydent" Zdanowskiej postanowił być stanowczy i męski. Stwierdził ni mniej, ni więcej, tylko że zawsze będzie ją popierał i pomimo wyroku skazującego nie (excusez la mot) wydali jej z PO chociaż do tego zobowiązuje go statut partii.
Nasz kochany przewodniczący oświadczył radośnie, że zastosuje stary statut, gdzie takich obostrzeń nie ma !
Genialne i odkrywcze, prawda ?
Zwłaszcza, że zmiany w statucie PO wprowadziła w trosce o czystość szeregów
Tym samym cały wielki plan czyszczenia poszedł w pi..u.
Tak to jest, jak się ma zbyt ambitne plany, a rzeczywistość skrzeczy.
Sama Zdanowska też dołożyła do pieca twierdząc, że to iż wyrok nie pozwala jej objąć po ewentualnie wygranych wyborach urzędu prezydenta Łodzi, to niedopuszczalna, pisowska ingerencja w demokrację
Dajcie wygrać idiotom, tak ładnie proszą !
Miłego dnia
_______________________________