Pamiętacie wrzask lewackich mediów, Owsiaka i wszystkich autorytetów moralnych, z sędziami, Lisami, Kurskimi i Żakowskimi, kiedy Policja i Straż odmówiła ochrony imprezy z uwagi na niewłaściwe zgłoszenie i faktyczną niemożność jej zabezpieczenia, przez wydzielone zgodnie ze zgłoszeniem siły PP ?
To była jedna wielka nawalanka, odsądzająca wątpiących od czci i wiary i zarzucająca rządzącym chęć utrudnienia organizacji imprezy i podniesienia jej kosztów.
Wtedy wygrali, wtedy też szczęśliwie nic złego się nie stało.
Na kanwie tamtego "sukcesu" powielono ten sam szablon i zrobiono te same błędy w trakcie organizacji finału WOŚP w Gdańsku : Zamiast zgłoszenia imprezy masowej, zgłoszono tymczasowe zajęcie pasa ruchu drogowego, pomimo drastycznego przekroczenia ilości uczestników.
Po śmierci Adamowicza, Owsiak w pierwszym odruchu zrezygnował z prowadzenia Orkiestry, zdając sobie sprawę z własnej winy, jednak chórek dyżurnych bałwanów uniewinnił go medialnie, zatem nic dziwnego, że szybciutko powrócił.
Po dzisiejszym zatrzymaniu szefa ochrony finału WOŚP, już wiadomo w którą stronę pójdzie śledztwo
Miłego dnia
