twitter
twitter
faxe faxe
198
BLOG

Niepokojące interpretacje prawa min.Z.Ziobro

faxe faxe Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

                                                     na konferencji w sprawie uniewinnienia Tomasza Komendy

Około 26 minuty konferencji minister Z.Ziobro wyjaśniając szczegóły zleconego przez siebie śledztwa w sprawie ewentualnej odpowiedzialności prokuratorów i sędziów  za niesłusznego  skazanie Tomasza Komendy, odniósł się do dowodów naukowych w sprawach karnych, a konkretnie do badań DNA.

Otóż minister twierdzi, że ani prokuratorzy ani sędziowie nie mogą odpowiadać za błędy biegłych wykonujących te badania i opinie.  Ta wypowiedź jest oburzająca,  bowiem  stoi w rażącej sprzeczności z przepisami procedury karnej – to prokurator i sędziowie przeprowadzają i oceniają  swobodnie dowody w sprawie, a nie (nawet utytułowani doktoratami i habilitacjami)  biegli! Tak prokurator jak i sędzia muszą mieć podstawowową wiedzę  w materii opiniowanej przez biegłego.

Tomasz Komenda został skazany w XXI wieku. Dowody z badań DNA były stosowane w postępowaniach sądowych w Polsce od niemal dekady, a Prokurator Generalny i minister sprawiedliwości bezrefleksyjnie oświadcza, że trudno jest postawić zarzut prokuratorowi czy sędziemu jeżeli biegły się "pomylił," bo przecież ww nie mają wiedzy specjalistycznej!

 Po pierwsze nikt nie wymaga od prokuratorów i sędziów wiedzy specjalistycznej w każdej dziedzinie nauki. Natomiast tak prokurator jak i sędzia muszą mieć podstawowową wiedzę w tych dziedzinach, tak aby móc skorzystać z pomocy specjalisty biegłego i ocenić swobodnie dowód z  jego opinii. Obowiązkiem ustawowym tak prokuratora jak i sędziego jest podnoszenie kwalifikacji i wiedzy przez cały czas pozostawania w zawodzie. Także  obowiązek podnoszenia kwalifikacji prokuratorów i sędziów spoczywa na ministerstwie sprawiedliości i Prokuraturze Generalnej.  Ponadto na rynku księgarskim jest dostępnych conajmniej kilkanaście opracowań dla prawników dotyczących kwestii kryminalistycznych badań DNA. Można też poprosić o "korepetycje" dzieci lub wnuki - uczą się o DNA już w gimnazjum., a poziom tej wiedzy jest wystarczającą podstawą do dalszej edukacji. Czas się douczyć, a nie rozkładać ręce - to nie my to biegli! To prokuratorzy i sędziowie wsadzają za kraty niewinnych, a nie biegli! Nie wyłącza to odpowiedzialności biegłych za fałszowanie opinii, manipulowanie i wprowadzanie sądu w nłąd.

Niepokojącym jest także absurdalne twierdzenie PG, że biegli w opinii DNA „wskazują sprawcę”, a prokurator i sędzia wierzą, bo biegli są „utytułowani”. Żaden szanujący się biegły naukowiec nie „wskaże sprawcy” bowiem wyniki badania DNA powinny być postrzegane zawsze jako prawdopodobnie pochodzące od konkretnej osoby. W żadnej dziedzinie badań kryminalistycznych nie ma 100% pewności - jest tylko większe lub mniejsze prawdopodobieństwo. Dopiero w powiązaniu z innymi dowodami można oceniać dowód z opinii DNA. Tę ocenę przeprowadza prokurator i później sędziowie. Tak więc brak swobodnej oceny dowodu z opinii DNA jest zawinionym „błędem" niedouczonego prokuratora i sędziego. Tak stanowi wprost kodeks postępowania karnego i kodeks karny.

Aneks dla zainteresowanych tematyką DNA tutaj
https://faxe1.blogspot.ca/2018/05/dna-przewodnik-dla-nieszczesnikow-w.html

Na marginesie dodam, że branie na klatę sukcesu uniewinnienia Tomasza Komendy przez obecnego ministra i twierdzenie, iż było to możliwe dopiero po połączeniu  stanowisk PG i ministra sprawiedliwości brzmi jak żart lub tania agitka. Tomasz Komenda siedział niesłusznie skazany 18 lat. W tym okresie przez tylko przez 6 lat Prokuratura Generalna była "niezależna " (2010-2016)!  Minister Ziobro był również i Prokuratorem Generalnym w pierwszym rządzie PiS w latach 2005 -2007. Obrońca Tomasza Komendy też piastował stanowisko ministra sprawiedliwości i PG i nie pochylił się nad sprawami niesłusznie skazanych w tym także  obecnego klienta.

Tymczasem od  kilkunastu lat o uniewinnienie walczą   skazani na dożywocie i 25 lat pozbawienia wolności - Artur Sobociński, Adam Dudała, Jan Ptaszyński, Krzysztof Kaczmarczyk i Marcin Chmielewski, Arkadiusz Kraska i inni. Od 2000r do 2014 walczył też Jacek Wach. Tylko znalezienie "drugiego" ciała  (tym razem prawdziwego) Tomasza S. i przyznanie się innej osoby do zabójstwa spowodowało wznowienie postępowania w jego sprawie. To są najdrastyczniejsze znane  i  niestety przykłady  systemowych problemów prawdopodobnie niesłusznie skazanych w Polsce. 


Łaska pańska na pstrym koniu jeździ i wyżej wymienieni i ich rodziny o tym wiedzą. Przez te wspomniane (w sumie) ponad cztery lata na stanowisku PG i ministra sprawiedliwości Z.Ziobro nie zlecił zbadania i zweryfikowania ich spraw i nie zrobił nic aby te prawdopodobne systemowe zbrodnie sprawiedliwości, jeżeli znajdą potwierdzenie wyeliminować z obiegu prawnego.

W sprawach uniewinnionych Zbigniewa Góry, Czesława Kaczmarka nikt  nie zlecił śledztwa w sprawie ewentualnych zawinień prokuratorów i sędziów w skazaniu tych osób. Pokuratorzy i sędziowie w tych sprawach dalej ścigają i orzekają nie niepokojeni, a część z nich była awansowana już przez „dobrą zmianę”.  Nie słychać też o żadnym śledztwie w sprawie zmarłej w areszcie Doroty Mrugały niesłusznie oskarżonej o zabójstwo męża, czy w sprawie Jacka Wacha gdzie sfałszowano opinie DNA, antropologiczną i opinie z wyników  sekcji "pierwszego" ciała Tomasza S., po znalezieniu jego "drugiego prawdziwego" ciała.

Ponadto troska ministra-PG o ewentualne przedawnienie odpowiedzialności prokuratorów czy sędziów w sprawie T.Komendy "ponieważ PO obniżyło okresy przedawnień" brzmi nieszczerze i naiwnie. Gdyby obecny rząd z obecnym ministrem sprawiedliwości byli tak oburzeni tym "prezentem" jak to Z.Ziobro nazwał to  wystarczyło przecież na początku kadencji przeprowadzić  poselską nowelizację kk i sprawa byłaby z głowy. Przynajmniej w tym przypadku nie zarzucano by braku praworządności, bowiem taki krok miałby szerokie poparcie społeczeństwa, a totalna opozycja nie poleciałaby do "Europy" na skargę.

Stowarzyszenia pokrzywdzonych przez prokuratury i sądy pisały postulaty do obecnego Prezydenta, ww ministra i PG, a także Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i indywidualnych posłów wszystkich partii zasiadających w Sejmie o podwyższenie okresów przedawnień w stosunku do naruszeń dyscyplinarnych i prawa procesowego przez  prokuratorów i sędziów do conajmniej 20 lat. A także żądali zniesienia imunitetów prokuratorskich i zmian ustawowych w procedurze uchylania imunitetów sędziowskich. Pisali na Berdyczów. W tym kontekście przechwałki min i PG Z.Ziobry co do jego osiągnięć obecnej ekipy rządzącej są delikatnie mówiąc nie na miejscu, bowiem nie są zgodne  z prawdą o tragicznej rzeczywistości w kwestii niesłusznych skazań.


faxe
O mnie faxe

Jestem świadoma odpowiedzialności karnej z art. 212 & 1 i 2 Kk i oświadczam, iż informacje na tym blogu podlegają ochronie art. 213 & 2 Kk. Jestem świadoma, że niepoparte żadnymi dowodami pomówienia, nie podlegają również ochronie art. 10 Europejskiej Konwencji Prawa Człowieka. Badania Worldwide Press Freedom Index wskazują, że Polska z punktu widzenia wolności prasy jest na ostatnim miejscu spośród krajów Unii Europejskiej i na 58 w rankingu światowym . „...Osoby wykonujące funkcje publiczne- ze względu na swą pozycję i możliwość oddziaływania zachowaniami, decyzjami, postawami, poglądami na sytuację szerszych grup społecznych - muszą zaakceptować ryzyko wystawienia się na surowszą ocenę opinii publicznej...” SK 43/05 12.05.2008 W interesie demokratycznego państwa prawa leży, aby wyroki sądowe podlegały nie tylko ocenie i kontroli instancyjnej, ale by mogły podlegać ocenie i krytyce ze strony opinii publicznej. Wszystkich czytelników informuję, że wolność wypowiedzi i swoboda wyrażania swoich poglądów jest zagwarantowana art. 54 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Artykuł ten gwarantuje również prawo do informowania o działalności osób pełniących funkcje publiczne.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka