Dziś mamy duży skok okolo 390 nowych chorych co jest coś jakby małą eksplozją. Ani dane uwolnione dziś o godz. 11 (okolo 70 nowych przypadków) ani o te o 16 tej (nastȩpne 70 nowych przypadków) nie wróżyły w żaden sposób dodatkowych 250 miȩdzy godz. 4 po południu a 10 wieczorem.
Coś wybuchło i w związku z tym mamy dwa problemy, pierwszy dlaczego tak dużo i drugi skąd to siȩ wziȩło.
Otóż najprostrza odpowiedź z możliwych dlaczego tak dużo, jest taka, że wszytkie poprzednie wzrosty były relatywnie rzecz ujmujac bardzo małe, tak jak ja to ciągle podkreślalem, tak że dzisiejszy przyrost 390 nowych zachorowań nie tyle że jest dużo wiekszy ale też wygląda jako duży sam w sobie. Ten sam przyrost byłby w Hiszpani czy w Niemczech niezuważony nie mowiąc juz o USA gdzie przybywa dziennie po 20 + tys.
Ponieważ nikt nie ma na to wpływu i nie wiadomo czy to oznacza nowy trend czy tez jest efektem wiekszego błȩdu, czy może odchylenia jak kto woli, to naturȩ tego odchylenia bȩdziee można dopiero ocenić po 2-3 dniach, a może nawet i jutro, kto wie.
Dla mnie samego bazując na moich danych i na moim sposobie ich analizowania, to odchylenie dziennego przyrostu wynosi obecnie o 104 wiecej niż prognozowane na dziś i tym samym kumulatywna ilosc chorych jest wieksza o około 90 niz prognozowana z analizy danych.
Jeżeli chodzi o odpowiedź na drugie pytanie to wygląda to na odkrycie jakiegoś wiȩkszego ogniska a może i dwóch... trudno powiedzieć, jednak ten wzrost w żaden sposób nie wygląda mi jako przyrost naturalny patrzac z perspektywu historycznej.Tym samym myślȩ że należy traktować go jako wypadek (incident)... az przynajmniej do jutra.
