Chciałbym zaproponować kompromisowe rozwiązanie w sprawie "okien życia".
Impulsem były słowa Magdaleny Środy zwanej przez niektórych panią profesor. Ze słów znanej celebryckiej profesor wypowiedzianych na antenie PRIII wynikało, że największym problemem okien życia jest fakt, że prowadzone są one przez Kościół Katolicki (nota bene jest to nieprawda, albowiem prowadzą je także pogotowia opiekuńcze).
Otóż proponuję, aby w ramach pluralizmu światopoglądowego powstały konkurencyjne okna życia, do których zrozpaczone matki mogą oddać swoje nowonarodzone dzieci.
Dzieci takie, oddane do okien oznaczonych np symbolem tęczy trafiłyby do gejów lub lesbijek pragnących adoptować dziecko.
W ten sposób dajemy dzieciom szansę na życie zgodne z duchem wyzwolenia i nowoczesności, co jest przecież wartością nadrzędną nad prawen do poznania biologicznych rodziców.
„Ci którzy decydują nie są wybierani, a ci co się ich wybiera nie mają nic do decydowania”.
Horst Seehofer
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka