Oficjalne rozpoczęcie Flashmoba; autor: radio gdańsk
Oficjalne rozpoczęcie Flashmoba; autor: radio gdańsk
dudzinski dudzinski
527
BLOG

Podsumowanie Rowerowego Flashmoba i Oświadczenie organizatora

dudzinski dudzinski Polityka Obserwuj notkę 0

Podsumowanie.

Cóż można rzec o Rowerowym Flashmobie, który miał miejsce w Sopocie 19 sierpnia... NIc innego jak tylko to, że zakończył się pełnym sukcesem ! W ogóle o co chodziło ? O to, aby pokazać, że ograniczenie prędkości do 10 km/h nie przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na ścieżce rowerowej, że niesie to również za sobą inne niebezpieczeństwa, jak np. trudności w zachowaniu równowagi na jednośladzie, co wiąże się z możliwością spadku z nigo. Ponadto chcieliśmy pokazać, że nie zgadzamy się na stosowanie odpowiedzialności zbiorowej- ukarano wszystkich trójmiejskich rowerzystów, pomimo, że to kilku idiotów spowodowało wypadki na drogach ! Uważamy, że należy się skupić na ukaraniu ich, nie nas ! I to było główne przesłanie tej akcji. Polegała na tym, że spotkaliśmy się przy molo i o 12.07 ruszyliśmy w stronę Gdańska z jedyną słuszną i dozwoloną prędkością- 10 km/h. I wyszło ? Wyszło ! Ba ! Nawet z jednego Flashmoba zrobiły się dwa, gdyż kiedy dojechaliśmy do tabliczki z napisem "Gdańsk"- olbrzymia część uczestników wracała z powrotem do Sopotu z prędkością 10 km/h ! Super sprawa ! Na facebooku zapisało się na wydarzenie 251 osób, przyszło natomiast, co wynika z naszych obliczeń ok. 150. Chcieliśmy pokazać coś władzom Sopotu i pokazaliśmy ! Pytano nas co chcemy osiągnąć/ zrobić/ zmienić- odpowiadaliśmy, że oprócz pokazania czym w praktyce jest 10 km/h to nic. Natomiast, gdyby nas zapytano- "a w co wierzycie ?", odpowiedzielibyśmy- "w to, że władze Sopotu po zobaczeniu tej akcji przekonają się, że ograniczenie prędkości nie zmniejszy ilości wypadków !" Skąd ta pewność ? A stąd, że na drogach na terenie zabudowanym jest ograniczenie do 50 km/h, a i tak wypadków jest sporo. Czy ktoś wierzy, że ograniczenie np. do 20 km/h coś zmieni ? Nie !

Uczestnicy akcji wiedzieli po co tam są ! Wszyscy zgadzali się, co do celu naszej akcji ! Nie miał to być (i zdecydowanie nie był) strajk, ani protest ! Tylko miła, fajna z uśmiechem na ustach akcja na świeżym powietrzu, gdzie każdy by spędził miło czas !

Uczestnicy, na prawdę super odebraliście przesłanie tej akcji ! Dzięki wam za to !

Tak jak uczestnicy zrozumieli, tak media nie do końca. Oczywiście, fajnie że były i nagłośniły akcję ! Ale... Trojmiasto.pl- napisało o nas przed akcją, o tym, że jest. Użyło słowa "strajk" zamiast słowa "flashmob". O akcji, nie napisali nic. Ale i tak super, że dzięki temu portalowi, przyszło więcej ludzi, dzięki bardzo !

mmtrojmiasto.pl- ujęto tam wiele opinii uczestników, którzy napisali na stronie wydarzenia, do tego sprawozdanie Karola i filmik, na którym powiedziałem o co w akcji chodzi- super robota, o to chodziło ! http://www.mmtrojmiasto.pl/423167/2012/8/20/sopocki-rowerowy-flashmob-przepisowy-protest-na--jednosladow-wideo?category=news

tvp2- W programie "Pytanie na śniadanie" mieliśmy okazję zareklamować akcję i dać p. Karnowskiemu licznik :) http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/ograniczenie-predkosci-dla-rowerzystow/8286821

tvp gdańsk- generalnie czegoś nie zrozumiałem. Najpierw redaktor prowadzący panoramę mówi, że rowerzyści protestowali i strajkowali, a potem, parę sekund później mówię, że akcja nie jest absolutnie strajkiem, ani protestem (sic!). Kiedy udzielaliśmy wywiady mówiliśmy dłużej, a wycięto tylko te fragmenty, które pasowały im do materiału. Bywa... Niestety tvp gdańsk, nie przekazało głównej idei tej akcji. Pokazano, że rowerzyści strajkują, a władze dbają o ich bezpieczeństwo. http://www.facebook.com/events/456094847755831/?ref=ts

radio gdańsk- powiedzieliśmy co nie co, ale jeszcze nie ma podcastu, więc nie wiemy jak wyszło. Aczkolwiek napisano o nas na portalu- http://radiogdansk.pl/index.php/wiadomosci-wydarzenia-sport/wydarzenia-rg/34296-sopot-rowerowy-flashmob.html

TVN 24- spóźnili się na akcję, pokazali migawkę i wywiad z Adamem. Też nie przekazali głównej idei, a na portalu napisano, że było 70 osób.

Dziennik Bałtycki- media, które jako jedyne oddały najlepiej cały sens akcji ! Przekazały najlepiej całą idee. Dziękujemy ! http://www.facebook.com/photo.php?fbid=448671635171604&set=oa.446896092016663&type=1&theater

Podsumowując, przyjechało wiele mediów, ale wiele z nich zrobiło na zasadzie- my wiemy o co im chodzi, więc wyjmiemy tylko te wypowiedzi, które są nam potrzebne. Moge zapewnić, że wraz z Karolem (handzel.salon24.pl) wszystkim mówiliśmy to samo.

Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt. Czemu p. Karnowskiemu tak bardzo podobała się nasza akcja ? Nam przede wszystkim chodziło, aby pokazać, że ograniczenia niczego nie zmienią. A nie promować bezpieczeństwo. Bo czego jak czego, ale akurat tego promować nie trzeba ! Chyba każdy chce być bezpieczny. A skoro władzom Sopotu tak bardzo zależy na bezpieczeństwie, to może chodniki zastąpić gąbką ? W razie, ktoś by chciał skoczyć z 5 piętra ? 

Więc jeżeli władzom Sopotu by faktycznie zależało na bezpieczeństwie, to by nie wprowadzali ograniczeń umożliwiających spadek z roweru !

 

Oświadczenie w sprawie pojawienia się Nowej Prawicy podczas flashmoba.

Akcja była całkowicie apolityczna ! Nie miała na celu promowania żadnej partii. Nowa Prawica pojawiła się za zgodą i wiedzą organizatorów. Czemu tam była ? Gdyż jako jedyna w Polsce uważa to, co chcieli pokazać uczestnicy flashmoba- ograniczenia to nie rozwiązanie ! Warto dodać, że KNP (Kongres Nowej Prawicy) nie miał nic wspólnego z organizacją akcji. Pojawili się na 15 minut przed 12 i nakręcili filmik na własny użytek, na tle rowerzystów. Co więcej, pamiętajmy, że to politykom zawdzięczamy to ograniczenie, więc do nich też należy się ewentualnie dopraszać ich usunięcia.

Kontrowersje może budzić fakt, iż orgaznizatorzy akcji są powiązani z partią KNP- Karol jako sympatyk, a ja jako członek. 

Jednakże, mimo wszystko, nie wszystko co w życiu robimy jest docelowo promowaniem partii. Oprócz tego, że jestem członkiem KNP jestem jeszcze: synem, katolikiem, animatorem Ruchu Światło- Życie, lektorem, harcerzem, studentem i kolarzem. Podczas tej akcji byłem kolarzem- organizatorem akcji, całkowicie apolitycznym, co przejawiało się w tym, że kiedy mówiłem przez megafon, ani razu nie rzuciłem żadnej aluzji, która mogłaby mieć wpływ na promocję KNP. Dla zobrazowania dodam, że podczas zbiórek, nie mówię zuchom np. dlaczego Korwin jest lepszy od Tuska; na uczelni- nie chodzę z wymalowanym na piersi feniksem (logo KNP), a na spotkaniach oazowych nie referuję punktów programu. Mam na to świadków :)

Proszę nie wierzyć Wyborczej, gdyż do referowania terminów, których nie rozumieją posługują się Wikipedią (sic!) i piszą o tym, że się nią posługują. Co więcej kiedy pisali o akcji organizowanej przez nas (Karola i mnie)- rozmawiali... z wiceprezesem partii- Arturem Dziamborem, który jej nie organizował i nie miał wpływu na nią.

A organizatorzy podczas niej byli całkowicie apolityczni ! Co sami uczestnicy moga potwierdzić !

 

dudzinski
O mnie dudzinski

Tyle się mówi, tyle się pisze, ale zazwyczaj ciągle o tym samym. Niech ten blog będzie odskocznią od tego co głosi się w tak zwanym "wszędzie". Serdecznie zapraszam :)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka