natemat.pl
natemat.pl
dudzinski dudzinski
7959
BLOG

Korwin wcale nikogo nie obraża !

dudzinski dudzinski Polityka Obserwuj notkę 28

 Janusz Korwin- Mikke zawsze był znany z ... (no jak myślisz drogi czytelniku z czego ?) tego, że dużo mówi oczywiście. Gdyby tak wziąć procentowo to co mówi p. prezes to  mogłoby mniej więcej wyglądać tak- 60 % zajmuje gospodarka. Co najważniejsze, najważniejsza rzecz, o którą powinno zadbać państwo. Prawda jest taka, że niewielu polityków obecnych teraz w parlamencie umie o niej rozmawiać. Niewielu potrafi odpowiedzieć na najprostsze pytania z tejże dziedziny. A to "troszkę" niedobrze. A dlaczego ? A dlatego, że dotyczy absolutnie każdego obywatela- bez względu na wiek, płeć, wyznanie, kolor skóry czy też preferencje seksualne. Gdyż każdy płaci podatki. I każdy zadaje sobie pytanie- skąd wziąć pieniądze ? I mało kto od czasów Misesa i Hayeka potrafiłby tak jasno, klarownie i przekonująco wyjaśnić mechanizmy rynku jak p. Janusz Korwin- Mikke. Szczerze mówiąc nie znam nikogo, kto po obejrzeniu w internecie, wysłuchaniu na żywo wykładu nt. gospodarki wolnorynkowej nie stwierdził- "o kurde, ale to proste". A już w ogóle, to mało kto potrafiłby jakkolwiek logicznie i racjonalnie zagiąć merytorycznie p. Janusza w tej dziedzinie. Oprócz tego, że jasno klarownie tłumaczy, to podaje do tego masę zapadających w pamieć przykładów i porównań. I na tenże temat Janusz Korwin- Mikke poświećił większość swoich felietonów, wykładów, wywiadów itd. Na moje oko 60 %.

Kwestie światopoglądowe w wykonaniu Korwina- Mikke w moim mniemaniu zajmują tak na oko jakieś 30 %. I cóż tu mówi ten nasz Korwin ? Mówi głównie o światopoglądzie, który należy zakwaliwikować jako konserwatywny. Jeżeli chodzi o wcześniej wspomniane "gospodarcze 60 %"- mieliśmy to doczynienia z ideologią liberalną. Ale wracając do światopoglądu... I tak jak w przypadku gospodarki- Janusz Korwin- Mikke jest niesamowitym mówcą, pisarzem w tym aspekcie. Jego cytat- "Jestem zwolennikiem życia od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci, z tymże dla mordercy naturalna śmierć jest na szubienicy". Jeden cytat- a obrazuje wiele aspektów konserwatyzmu: zakaz aborcji, zakaz eutanazji i oczywiście przywrócenie kary  śmierci dla morderców. Kwintesencja konserwatyzmu. Do tego masa tekstów o nacjonaliźmie, wychowaniu, postrzeganiu autorytetów, obrona rodziny. Masa, ogromna masa poszczególnych elementów tworzących spójną ideologię. I spójnie, nieprzerwanie powtarzaną przez przeszło 40 lat przez jednego człowieka. W sumie te same rzeczy (zakaz eutanazji i aborcji np.) mówią też inni politycy (PISu np.). Tylko z tą różnicą, że oni mówią to gdyż im się to opłaca, a nie ma to nic wspólnego ze spójną ideologią. To nie są ideowcy, tylko sprytne cwaniaki, którzy obliczyli, że jak będą wybiórczo stosowali konserwatyzm to im się to opłaci. I opłaca. Natomiast, Janusz Korwin- Mikke jest po prostu stuprocentowym ideowcem i ma gdzieś czy pewne rzeczy się opłaca mówić, czy też nie. Np. opłaca się mówić o zakazie eutanazji i aborcji, ale żeby tak o karze śmierci ? I tu też p. prezes ma niesamowity dryg do używania wielu zapadających w pamieć środków stylistycznych (porównań, przykładów). I tak jak napisałem jest to ok. 30 % twórczości JKMa.

9 % to w zasadzie obie powyższe kwestie- światopogląd i gospodarka, z tymże w nawiązaniu do idiotyzmów płynących z UE. JKM często podkreśla w swoich wypowiedziach swój eurosceptyzm, mówiąc, że straciliśmy suwerenność, przez podpisanie traktatu lizbońskiego i staliśmy się landem UE. Mimo, że wielu uważa go za dziwaka- nikt nigdy nie podważył wartości merytorycznej tego stwierdzenia. Ale przecież w modzie jest powiedzieć- "Korwin jest głupi".

1 % to są poza ideowe spostrzeżenia prezesa. Myśli, teksty, cytaty, felietony, wypowiedzi zupełnie nie mające nic wspólnego z jego ideologią, z programem partii itd. Są to po prostu teksty w stylu "osobiście uważam że..." (błąd logiczny zawsze- uważa się osobiście, ale chodzi o wydźwięk :)). I tu Janusz Korwin- Mikke, używa sformułowań często pod adresem ludzi świetnie znających jego styl pisania/mówienia. Używając odpowiednich środków stylistycznych chce przekazać jakąś konkretną treść. A jak wiadomo, że ludzie, a w szczególności media- mają głęboko gdzieś treść, liczy się forma. Pan Janusz ma ten sam problem, dlatego jestem w stanie go świetnie zrozumieć. A mianowicie, kiedy o czymś myślę, mam wrażenie, że osoba do której mówię myśli tak samo i bez względu na to jakich słów użyję, ona to zrozumie. Czasem w moich felietonach może się coś takiego pojawić :).

I z tego jednego procenta media robią 100 %. Jak ? W bardzo prosty sposób. Pamiętamy tą akcję kiedy p. Janusz napisał coś tam o p. Grodzkiej i media to nagłośniły ? Pamiętamy. A po co zaprasza się go np. do TVNu ? Żeby mówił o ZUSie ? W żadnym razie ! Jeszcze by się ludzie dowiedzieli, że ZUS robi to samo co Amber Gold. Zaprasza się go aby mówił o np. kobietach. Coż za wspaniała okazja, aby zrobić z tego Korwina wrednego, chamskiego szowinistę. Da się ? Da się ! Tak więc... pokazując w mediach tylko ten 1% twierdzeń JKMa, media tworzą obraz który im jest na rękę. Zarówno mediom jak i obecnej klasie politycznej. Widzimy tu znowu i po raz kolejny, jak działa IV władza. I całościowy obraz Korwina z mediów rysuje się gorzej niż niejednego szaleńca, faszystę, chama i męskiego szowinistę.

Teraz na topie jest afera, z tym, że Korwin obraża i nie lubi niepełnosprawnych. Otóż p. Janusz napisał na swoim blogu, że nie powinno się oglądać paraolimpiady.http://jkm.nowyekran.pl/post/73028,para-olimpiada-czyli-paranoja Oczywiście, p. Janusz pisał to zarówno w trosce o niepełnosprawnych jak i w trosce o patos sportu. Po pierwsze każde kalectwo jest inne. I jeden niepełnosprawny nie będzie równy innemu niepełnosprawnemu- a jednak będą startować razem w jednych zawodach i tu przytoczę świetny cytat z powyższego linku- "Każde kalectwo jest inne. By temu zaradzić ustala się skomplikowane "przeliczniki". Podobnie jak na rajdach samochodowych- tylko tam jest to obiektywne (pojemność silnika mierzy się w centymetrach)- a tu... Tu o zdobyciu medalu w niewielkim tylko stopniu decyduje wynik: w znacznie większym ten, kto ustanowił przelicznik" . Chodzi też o to, aby nie szczycić się swoim kalectwem. Oczywiście nie chodzi tu o to, aby za wszelką cenę je maskować. Ale nie należy też stawiać go na piedestale. P. Janusz porównuje to do kobiety, która też nie chwali się swoim pryszczem. Chodzi głównie aby promować ludzi silnych, zdrowych, pięknych i mądrych. Aby wpatrzeni w ich wzór- dążyć do doskonałości. Tak jak chrześcijanin wpatrzony w ideał Boga ma stawać się co raz lepszy na jego wzór. Tak niepełnosprawni powinni oglądając tychże zdrowych powinni mimo swej niedoskonałości walczyć aby każdego dnia stawać się coraz lepszymi. 

Oczywiście zarówno ja jak i p. Janusz Korwin- Mikke jestęsmy pełni podziwu dla tych sportowców z para- olimpiady, którzy wkładają nie lada wysiłek w osiąganie wyników. Jednak promowanie ułomności sprawi, że ludzie zdrowi będą się stawać ułomni.  A chodzi o to, abyśmy każdego dnia stawali się co raz lepsi a nie co raz gorsi. Więc powinno się pokazywać te "ideały" męstwa, mądrości i piękna do których należy dążyć, a nie promować niepełnosprawność. Ma to sens ? Ma ! I o to chodziło p. Januszowi !

Korwin nikogo nie obraża !

Ale media i tak pewnie swoje ! Dlatego nie wierzmy mediom i wykształćmy w sobie postrzeganie krytyczne w obiczu medialnego zgiełku :).

http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/to_teraz_powaznie_aha_o_2000_jestem_na_zywo_na_httpniezaleznatelewizjapl_/1451

 

dudzinski
O mnie dudzinski

Tyle się mówi, tyle się pisze, ale zazwyczaj ciągle o tym samym. Niech ten blog będzie odskocznią od tego co głosi się w tak zwanym "wszędzie". Serdecznie zapraszam :)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka